Polityka energetyczna Rosji do 2035 roku to projekt, który nie został przyjęty od sześciu lat. Kommiersant podaje, że jest on faktycznie pozbawiony treści.
Juri Borsukow stojący na czele działu energetycznego gazety wskazuje na to, że projekt zawiera przewidywania wydobycia, zużycia i eksportu, a także cen surowców energetycznych do 2035 roku potrzebne do „ćwiczeń intelektualnych”, ale jego zdaniem nie przystają one do rzeczywistości. Założenia strategii do 2030 roku się nie sprawdziły i podobnie może być w przypadku nowej.
Projekt nie zawiera także informacji na temat nowych regulacji, które mogą mieć kluczowe znaczenie dla sektora energetycznego. Zawiera jedynie lakoniczne sugestie, że może dojść do dopuszczenia niezależnych firm do eksportu gazu ziemnego, „jeżeli będzie to konieczne”. Oznacza to, że proponowany projekt nie wysyła żadnych konkretnych sygnałów do inwestorów i przez to jest mało znaczący dla rynku.
Kommiersant/Wojciech Jakóbik