W ciągu 18 miesięcy do czerwca tego roku, Chiny powiększyły udział energetyki opartej na węglu o 42,9 gigawata (GW), czyli o około 4,5 procent, wbrew ogólnoświatowym trendom. W trakcie budowy jest tam też 121,3 GW mocy węglowych, czyli mniej więcej tyle, ile wytwarza cała Francja. W pozostałej części świata moce z węgla spadły w tym samym okresie o 8,1 GW.
Energetyka węglowa w Chinach
W celu ograniczenia zanieczyszczenia i emisji gazów cieplarnianych Chiny obiecały przeprowadzić „rewolucję energetyczną” mającą na celu radykalne zmniejszenie uzależnienia od węgla, który w ubiegłym roku stanowił 59 procent chińskiego miksu energetycznego. Jednak pomimo szybkiego rozwoju źródeł odnawialnych i przejścia na gaz ziemny do ogrzewania gospodarstw domowych zużycie węgla stale rośnie. Chiny zatwierdziły nowe 40 kopalni węgla w pierwszych trzech kwartałach 2019 roku.
Elektrownie węglowe w Chinach mają łączną moc około 1000 GW. Aby spełnić zobowiązania klimatyczne, będą musiały wyłączyć aż 40 procent z nich. Organizacje ekologiczne oskarżyły Pekin o zaniechanie wysiłków na rzecz ograniczenia zużycia węgla.
Podczas gdy energia słoneczna i wiatrowa osiągnęły już ten sam poziom cen, co paliwa kopalne, niektórzy chińscy decydenci obawiają się, że odnawialne źródła energii są niestabilne. Istnieją również obawy, że dekarbonizacja zaszkodzi regionom węglowym, takim jak Shanxi, dla których górnictwo jest istotną gałęzią gospodarki.
Reuters/Michał Perzyński
Chiny planują zwiększenie mocy elektrowni węglowych o ponad 226 GW