(Wojciech Jakóbik)
Planowany przez rosyjski Gazprom terminal LNG w estońskiej miejscowości Silamae miał osiągnąć przepustowość 2,3 mln ton gazu skroplonego rocznie. Nie powstanie jednak ze względu na brak dostępu Gazpromu do kapitału wywołany sankcjami Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych względem Gazprombanku finansującego inwestycje firmy.
Z podobnymi problemami borykają się inne projekty LNG jak terminal w Obwodzie Kaliningradzkim oraz we Władywostoku. Zagrożone są także plany wydobycia surowców ze złóż łupkowych.