Australijska firma wydobywcza Orocobre wskazuje na problemy rynku surowców, w szczególności litu. Pandemia koronawirusa znacząco wpłynęła na działania operacyjne i logistyczne wielu film na świecie.
Wielka presja
O złej sytuacji informuje agencja Argus, specjalizująca się w rynku surowców. Orocobre podaje, że pandemią najbardziej zostali dotknięci klienci w Europie i Stanach Zjednoczonych, którzy bazują na surowcach z Australii, Chin i Ameryki Południowej. Zawirowania wytworzyły wielką presją na cenie litu, używanego dziś przede wszystkim do produkcji baterii wykorzystywanych w samochodach elektrycznych.
Australijski podmiot nie podchodzi aż tak optymistycznie do ożywienia rynku chińskiego po opanowaniu pandemii. „Restart” takiej gospodarki jest prowadzony sztucznie, poprzez rządowe instrumenty, i będzie zależał od decyzji decydentów krajowych. Na sytuację w Chinach w dużej mierze będzie miała wpływ także sprzedaż samochodów elektrycznych Tesli, popularnych w Państwie Środka. Łańcuch dostaw w produkcji baterii będzie odczuwał bezpośrednio skutki koronawirusa jeszcze przez sześć miesięcy, natomiast światowa sytuacja popytu na akumulatory raczej unormuje się dopiero w 2021 roku.
Sprzedaż węglanu litu Orarobre spadła o 29 procent rdr. i o 23 procent w porównaniu do poziomów z października i grudnia 2019 roku. Przychody firmy spadły o 64 procent od stycznia do marca w porównaniu do poprzedniego roku.
Argus Media/Patrycja Rapacka
Transport & Environment: Samochody elektryczne są trzy razy bardziej ekologiczne od konwencjonalnych