AlertEnergetykaGaz.Wykop

Kolejni dostawcy ostrzegają przed współpracą przy Nord Stream 2

Rury Nord Stream 2 w Mukran. Fot. Agata Skrzypczyk

Rury Nord Stream 2 w Mukran. Fot. Agata Skrzypczyk

Niedawno USA zaostrzyły przepisy dotyczące sankcji skierowanych przeciwko budowie gazociągów Nord Stream 2 oraz Turkish Stream. Ryzyko restrykcji dotyka także armatorów i statków usługowych. Firma EF Marine przestrzega przed współpracą przy tych projektach.

Widmo sankcji

Gazociąg Nord Stream 2 miał zostać uruchomiony na początku 2020 roku, później w połowie tego roku, teraz de facto budowa jest wstrzymana ze względu na ryzyko sankcji amerykańskich i Danię, która wydała ostatecznie zgodę na budowę gazociągu przez ich wyłączną strefę ekonomiczną. Decyzja jest jednak warunkowa i wymaga spełnienie kolejnych obostrzeń. Budowa Turkish Stream rozpoczęła się w maju 2017 roku, a dostawy gazu do Turcji ruszyły na początku 2020 roku. Druga nitka gazociągu, która miałaby dostarczać gaz do Europy Południowej jest natomiast planowana.

Najwięksi ubezpieczyciele branży morskiej odradzają angażowanie się w Nord Stream 2

Firmom, które realizują powyższe projekty, grożą sankcje zawarte w ustawie o przeciwdziałaniu wrogom Ameryki (CAATSA) nakładane na Iran, Rosję i Koreę Północną. Ustawa weszła w życie drugiego sierpnia 2017 roku, a jej celem jest przeciwdziałanie domniemanej agresji zagranicznej wobec USA. W wytycznych z 2017 roku Departament Stanu USA podał, że zgodnie z jego interpretacją paragraf 232 CAATSA ogranicza się do projektów rosyjskich gazociągów eksportowych, wyłączając Nord Stream 2 i drugą nitkę Turkish Stream z grupy ryzyka. Jednak 15 lipca tego roku, ten sam departament zaktualizował sposób rozumienia tego przepisu. Zakres paragrafu 232 został rozszerzony, obecnie jest ukierunkowany także na podmioty finansujące, operatorów statków, układania rur, dostawców rur na potrzeby tychże inwestycji.

Jednocześnie także w lipcu pojawiła się jednak niespotykana wcześniej presja amerykańska. Najpierw do Kongresu został wprowadzony projekt ustawy PEESA 2020 (Protecting European Energy Security Act), który rozszerza sankcje wobec wszystkich czynności towarzyszących budowie, uwzględniający badania morskie, ubezpieczenia, certyfikacja gazociągu po jego zbudowaniu, czy pomoc logistyczną udzielaną przez porty. Zgodnie z rekomendacją branżowego stowarzyszenia, z powodu groźby sankcji wynikających z CAATSA i PEESA i braku zapewnienia ze strony ubezpieczycieli, EF Marine odradza współpracę przy tych dwóch projektach. Firma usługowa dostarcza rozwiązania armatorom i operatorom multimodalnym. EF Marine posiada globalną bazę klientów oraz biura w Singapurze i Rotterdamie.

EF Marine/Bartłomiej Sawicki

Marszałkowski: Czy Amerykanie uderzą sankcjami atomowymi w Nord Stream 2?


Powiązane artykuły

Farma wiatrowa Wikinger. Fot. Ibedrola

Niemcy boją się turbin i paneli z Chin. „Ryzyko sabotażu”

Rząd federalny Niemiec wyraża rosnące obawy wobec udziału chińskich producentów w dostawach kluczowych komponentów dla niemieckiej infrastruktury energetycznej. W najnowszym...
Zaporoska Elektrownia Jądrowa. Fot. Energoatom.

Szef Rosatomu: możemy zużyć lub zwrócić amerykańskie paliwo

Rosja jest gotowa zużyć dostarczone przez USA paliwo nuklearne, które znajduje się w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej lub też zwrócić je...

Pompa ciepła najtańsza, olej i gaz najdroższe w ogrzewaniu domu

Polski Alarm Smogowy opublikował aktualizację kosztów ogrzewania domów jednorodzinnych w Polsce, opartą na cenach paliw z maja 2025 roku. Dla...

Udostępnij:

Facebook X X X