Prezydent USA Joe Biden jest krytyczny względem projektu Nord Stream 2, a jego administracja ma kontynuować kurs sankcji wobec niego. Odbył rozmowę z Putinem między innymi na temat uwięzienia opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.
– Prezydent nadal uważa, że Nord Stream 2 to zła propozycja dla Europy – powiedziała rzecznik Białego Domu Jen Psaki podczas codziennego spotkania z mediami. Administracja USA ma „rewidować” sankcje wobec tego przedsięwzięcia zapisane w budżecie obronnym NDAA 2021.
Kongres ma niebawem przedstawić czarną listę firm zaangażowanych w projekt Nord Stream 2, która może być formą presji na takie podmioty. Część z nich już opuściła to sporne przedsięwzięcie, jak norweski DNV GL czy szwajcarska Zurich Insurance Group.
Mimo to barka Fortuna przygotowuje się do wznowienia budowy Nord Stream 2 na wodach duńskich pomimo faktu, że stała się celem obostrzeń amerykańskich razem z firmą KVT-Rus, która jest jej właścicielem.
Biden miał okazję rozmawiać po raz pierwszy telefonicznie ze swym rosyjskim odpowiednikiem Władimirem Putinem. Według stanowiska Kremla, Putin miał pogratulować Bidenowi zwycięstwa wyborczego i zaapelował o normalizację stosunków Rosji ze Stanami Zjednoczonymi ze względu na ich „wyjątkową odpowiedzialność za utrzymanie bezpieczeństwa i stabilności na świecie”. Biały Dom podkreśla, że prezydent USA wyraził obawy w sprawie uwięzienia rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego i wezwał Putina do rozmowy o przedłużeniu porozumienia START 3.
Reuters/RBK/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Dlaczego Biden uderzy w Nord Stream 2 i wesprze Trójmorze