USA chcą udziału Ukrainy w rozmowach o Nord Stream 2 i nie porzucają sankcji
Amerykanie chcą zaangażować Ukraińców w rozmowy na temat ewentualnego układu na temat Nord Stream 2, ale nadal nie rezygnują z sankcji.
Gazeta Financial Times potwierdza wcześniejsze doniesienia niemieckiego Handelsblatta o tym, że Niemcy biorą pod uwagę możliwość zgody na mechanizm „wyłącznika” Nord Stream 2, który pozwoli ograniczyć dostawy przez niego w razie problemów z nimi na terytorium Ukrainy. Amerykanie chcieliby automatycznego mechanizmu tego typu, a Niemcy woleliby mieć wybór w zależności od kontekstu. Handelsblatt sugerował, że obawiają się także kryzysu dostaw z winy Ukrainy. Financial Times informuje, że Amerykanie chcieliby włączyć Ukraińców do rozmów na ten temat.
Gazeta brytyjska opisuje też kolejny pomysł, czyli moratorium na budowę Nord Stream 2 do czasu „okazania dobrej woli” przez Rosjan. Mówi o niej Nils Schmid, rzecznik socjalistów SPD do spraw zagranicznych. Wyrazem dobrej woli mogłoby być jego zdaniem uwolnienie opozycjonisty Aleksieja Nawalnego albo poprawa sytuacji na wschodzie Ukrainy pod kontrolą sił rosyjskich.
Dwa źródła Financial Times przekonują, że sekretarz stanu USA Anthony Blinken chce obniżyć temperaturę sporu o Nord Stream 2 i przypominają, że sankcje to tylko jedno z wielu narzędzi. Jednak wyzwaniem jest fakt, że sankcje wobec tego projektu mają ponadpartyjne poparcie w parlamencie, który już apelował do administracji Joe Bidena o ich szybką implementację.
Financial Times/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Czy Polska zagra przeciwko Nord Stream 2 w pierwszej lidze?
