Po tym jak eksperci Komisji uznali, że atom może pomóc chronić klimat, Greenpeace podejrzewa, że opinia ekspertów mogła powstać pod wpływem lobby atomowego. Tymczasem prawie pięćdziesiąt organizacji pozarządowych poparło uwzględnienie energetyki jądrowej w taksonomii Unii Europejskiej.
Greenpeace wietrzy spisek
Połączone centrum badań przy Komisji Europejskiej (JRC) uznała, że energetyka jądrowa może przysłużyć się ochronie klimatu i powinna zostać uwzględniona w taksonomii, czyli regulacjach opisujących jakie inwestycje są zrównoważone, a przez to zasługują na wsparcie unijne. Komisja ocenia technologie pod kątem zrównoważonego rozwoju oraz „braku znaczącej szkodliwości” (do no significant harm), a także stosuje określone kryteria techniczne. Jednym z zadań JRC jest prowadzenie badań na temat bezpieczeństwa nuklearnego finansowanych przez EURATOM.
Greenpeace ostrzega, że JRC jest strukturalnie powiązane z Traktatem o EURATOM, ma relacje z przemysłem nuklearnym, a opinie wyrażane przez przedstawicieli tego centrum „podważają zdolność JRC do prowadzenia obiektywnej oceny tego, czy energetyka jądrowa jest zrównoważona”. – Komisja Europejska powinna powierzyć to badanie bezstronnym strukturom i włączyć w ich ocenę społeczeństwo obywatelskie – ocenia Greenpeace.
– Widać coraz lepiej, że przemysł jądrowy nie może stanąć na nogi bez masowego finansowania i dlatego desperacko zabiega o wsparcie unijne, bo energetyka jądrowa jest za droga, a nowe projekty znikają. JRC jest niebezpiecznie optymistyczna względem perspektywy renowacji istniejących elektrowni jądrowych. Niezależni naukowcy już mówili Unii Europejskiej, że niezrównoważone zagrożenia związane z magazynowaniem odpadów nuklearnych to wystarczający argument na rzecz porzucenia tej technologii. Zamiast pozwalać umierającej branży konsumować finansowanie, Komisja Europejska powinna poprzeć realne działania na rzecz klimatu, wykluczając wszelkie fałszywie zielone rozwiązania jak atom, gaz i biomasa – oceniła Silvia Pastorelli zajmująca się w Greenpeace polityką europejską.
Organizacje pozarządowe bronią atomu
Innego zdania są organizacje pozarządowe opowiadające się za atomem, o których informował BiznesAlert.pl. – Z ocen naukowych jasno wynika, że energia jądrowa jest niezbędna do rozwiązywania problemów oraz wyzwań związanych i wywołanych tymi zakłóceniami. Pomimo to ograniczone uznanie tego niskoemisyjnego, dyspozycyjnego źródła energii ze strony Komisji Europejskiej jest w najlepszym przypadku paradoksalne i z pewnością przyniesie efekt przeciwny do zamierzonego – czytamy w liście organizacji popierających atom. Ich zdaniem fałszywy przekaz po katastrofie w elektrowni jądrowej Fukushima w Japonii utrudnił rozwój energetyki jądrowej w Unii Europejskiej. – Społeczeństwa zaakceptowały systematyczne utrudnianie rozwoju energetyki jądrowej, ponieważ dowody naukowe są nadal przyćmiewane przez zbudowane wokół nich mity.
– Prosimy, aby wszystkie niskoemisyjne źródła energii były traktowane jednakowo w toczących się i przyszłych dyskusjach prowadzonych na szczeblu Komisji Europejskiej, w tym na temat taksonomii zrównoważonych inwestycji. Prosimy, aby UE wspierała opartą na dowodach ocenę wszystkich dostępnych opcji. Prosimy o przedstawianie dokładnych i rzeczowych faktów wspartych naukowo na temat energii jądrowej – piszą autorzy listu. Wśród sygnatariuszy tego pisma znalazły się organizacje pozarządowe z Francji, Finlandii, Kanady, Korei Południowej, Niemiec, Norwegii, Polski, Szwecji, USA i Wielkiej Brytanii.
Greenpeace/Voix du Nucleaire/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Polexit byłby błędem, ale Europa musi słuchać słabszych