Niemiecka europosłanka z partii Zielonych/EFA, członkini Komisji Ochrony Środowiska i zastępca członka Komisji Przemysłu Parlamentu Europejskiego Jutta Paulus skomentowała coroczny raport o energetyce jądrowej, „World Nuclear Status Report 2021”. Uważa ona, że głosy o nadchodzącym renesansie atomu są nieuzasadnione.
Jutta Paulus o World Nuclear Status Report 2021
– Niezależnie od składu nowy niemiecki rząd federalny musi podjąć zdecydowane działania przeciwko próbom przywrócenia energetyki jądrowej. Zamiast tego ważne jest prowadzenie kampanii na rzecz wycofywania się z Europy oraz wiążących i surowych wymogów dotyczących poszukiwania ostatecznego składowiska. Szczególnie Niemcy, gdzie odejście od energetyki jądrowej jest już ustalone, muszą intensywnie pracować nad transformacją energetyczną w Europie – twierdzi Paulus.
– Z raportu o stanie energetyki jądrowej na świecie w 2021 roku jasno wynika, że wbrew medialnym doniesieniom energetyka jądrowa wciąż nie ma przyszłości. Udział energetyki jądrowej w rynku stale spada i wynosi zaledwie dziesięć procent produkcji energii elektrycznej na świecie. Odnawialne źródła energii generują obecnie więcej energii elektrycznej niż elektrownie jądrowe, a ponadto są znacznie tańsze – uważa posłanka do Parlamentu Europejskiego.
– Niemniej jednak kilka krajów Unii Europejskiej i grup lobbingowych ugrzęzło w nuklearnej euforii lat 50. i chce osiągnąć klasyfikację energetyki jądrowej jako zrównoważonej technologii. Francja jest tu szczególnie aktywna i osiągnęła skandaliczne porozumienie z rządem niemieckim. W związku z tym rząd Macrona popiera niemieckie plany nazwania kopalnego gazu ziemnego „zrównoważonym”, ale Niemcy popierają francuskie stanowisko nuklearne. Oczekuję, że nowy rząd federalny zakończy tę brudną umowę z Wielką Koalicją (CDU/CSU-SPD – przyp. red.) – kończy Paulus.
Opracował Michał Perzyński
Paulus: Jeśli ktoś chce słać do Europy ropę i gaz, będzie musiał walczyć z emisją metanu