W ubiegłym roku rynek liczników prądu i wody rósł dwucyfrowo, jednak wśród nich w mniejszości są urządzenia inteligentne, czyli z funkcją automatycznej komunikacji. Najważniejszym czynnikiem wpływającym na ten rynek będą legalizacje liczników, czyli świadectwa ich ważności i związana z tym wymiana urządzeń na nowe. Dostawcy takich urządzeń liczą też na zamówienia z zagranicy.
‒ Rynek urządzeń pomiarowych w Polsce się rozwija. Wiele zależy jednak od rozwoju smart meteringu na rynku polskim. W momencie, kiedy przyspieszy, szczególnie na rynku opomiarowania energii elektrycznej, to na pewno wzrost przychodów będzie widoczny – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Piotr Nowak, członek zarządu i dyrektor ds. finansowych Apatora.
W ubiegłym roku spośród wszystkich segmentów urządzeń pomiarowych najszybciej rozwijał się sektor liczników prądu. Produkcja sprzedana w tym obszarze wzrosła według danych GUS o 16 proc. Segment wodomierzy wzrósł o 10 proc. Wśród wodomierzy tempo wzrostu wyznaczają liczniki typu smart, które stanowią już jedną czwartą wszystkich nowych mierników w Polsce, jednak inaczej jest w przypadku pomiaru energii elektrycznej. W tym segmencie liczników smart, czyli z funkcją automatycznej komunikacji, jest wciąż mniej, niż oczekuje branża.
‒ Główną dźwignią tego rynku są odnowienia i wymiana liczników związana z uzyskiwaniem świadectw ważności liczników na rynku w Polsce. Rynek związany ze smart meteringiem rozwija się, ale jego tempo zostało spowolnione w ostatnich latach – tłumaczy Nowak.
W 2014 r. rozpoczęły się lub zostały zakończone niewielkie przetargi związane z licznikami smart m.in. w gdańskiej Enerdze, w Tauronie we Wrocławiu (gdzie Apator uczestniczy w wymianie ok. 300 tys. liczników), w PGE Dystrybucja w Łodzi i Białymstoku, a w Enei trwały konsultacje techniczne. Jak czytamy w sprawozdaniu rocznym Apatora, wciąż brakuje jednak specyfikacji technicznych dla tego typu liczników.
Bardziej optymistyczne sygnały płyną z rynków zagranicznych, gdzie do wielkich wdrożeń liczników smart przygotowują się m.in. Wielka Brytania, Niemcy, Holandia, Dania i Norwegia. Zamówienia są jednak spodziewane dopiero w 2016 r. Rynek zagraniczny jest dla Apatora bardzo ważny, bo spółka w 2014 r. uzyskała niemal 55 proc. swoich przychodów ze sprzedaży w segmencie pomiarowym z eksportu.
Segment gazo- i ciepłomierzy w 2014 r. rozwijał się znacznie wolniej. Cały rynek mierników zużycia gazu wzrósł rok do roku jedynie o ok. 3 proc. Segment liczników ciepła ma jeszcze niższą dynamikę.
‒ Na rynku opomiarowania gazu również główną dźwignią będzie legalizacja liczników – prognozuje Nowak.
Również w segmencie gazomierzy duże znaczenie w kolejnych latach będzie miał smart metering, choć przede wszystkim na rynkach zagranicznych. Proces wymiany mierników na inteligentne rozpoczął się już m.in. w Holandii, Wielkiej Brytanii i Francji. Zapotrzebowanie na tego typu liczniki ma ‒ według prognozy zawartej w raporcie finansowym Apatora ‒ rosnąć dwucyfrowo.
Na rynku gazomierzy widać już skutki konsolidacji Polskiej Spółki Gazownictwa. W listopadzie 2014 r. odbył się pierwszy przetarg centralny obejmujący pięć z sześciu dawnych regionów, ponieważ dawna Pomorska Spółka Gazownictwa ma jeszcze kontrakt na dostawę liczników do końca 2015 r. Apator wiąże duże nadzieje z kolejnym centralnym przetargiem PSG, który jest zaplanowany na drugą połowę roku, bo w zeszłorocznym zdobył ok. 70 proc. dostaw.
‒ To, co obserwujemy i na rynku energii elektrycznej, i na rynku opomiarowania gazu, to konsolidacja mocy zakupowych naszych klientów. Staramy się aktywnie brać udział w planach inwestycyjnych naszych klientów – mówi Nowak.
Źródło: Newseria.pl