Problemy z finansowaniem litewskiego gazoportu

15 kwietnia 2015, 15:01 Alert

(Wojciech Jakóbik)

Statek do regazyfikacji LNG (FSRU) firmy Hoegh LNG
Statek do regazyfikacji LNG (FSRU) firmy Hoegh LNG

Minister energetyki Litwy Rokas Masiulis powiedział we wtorek 14 kwietnia, że jest otwarty na rozmowę o sposobach finansowania litewskiego terminala LNG.

Litwini wydzierżawili od norweskiego Hoegh LNG na 10 lat pływający obiekt do regazyfikacji (FSRU), który stacjonuje w Kłajpedzie. W dobie taniejącej ropy naftowej spada atrakcyjność gazu skroplonego na rzecz gazu z Rosji i podważa rentowność inwestycji

– Rodzaj utrzymania obiektu może być przedyskutowany. Obecny działa ale może ktoś ma lepszy pomysł. Jesteśmy otwarci na dyskusję – powiedział litewski minister.

Litwini finansują FSRU poprzez obowiązek zakupu części gazu z obiektu przez państwowych producentów energii cieplnej i elektryczności. Wzrasta przez to cena ogrzewania ale dzięki FSRU Wilno otrzymało lepszą ofertę od Gazpromu, który obniżył ceny dostaw do tego kraju o około 20 procent – wskazywał Masiulis.

Po okresie 10 lat dzierżawy Litwini mogą odkupić lub oddać FSRU.

Tymczasem operator obiektu Klaipedos Nafta poinformował, że estoński JetGas zawarł z nim wstępną umowę o rezerwacji przepustowości obiektu służącego do przeładunku LNG z FSRu pod kontrolą Nafty. Obiekt ma być gotowy w 2017 roku. Litewska spółka liczy na kolejne umowy tego typu.