Energetyka jądrowa i gazowa będzie wpisana do unijnej taksonomii. Posłowie do Parlamentu Europejskiego krytykują teraz plany w liście otwartym do Komisji Europejskiej, ale ciężko będzie odwrócić tę decyzję.
Spór o taksonomię
W Parlamencie Europejskim narasta opór wobec planowanej przez UE klasyfikacji energetyki gazowej i jądrowej jako przyjaznej dla klimatu. W liście do Komisji Europejskiej około 30 posłów z czterech różnych grup parlamentarnych wezwało do konsultacji społecznych z obywatelami i organizacjami w sprawie tego projektu. – Konieczne jest, aby ta decyzja była dyskutowana nie tylko w kręgach eksperckich bez nadzoru publicznego – piszą eurodeputowani z frakcji Zielonych, socjaldemokratów, nordyckiej zielonej lewicy i liberałów. Ponadto, zdaniem posła Joachima Schustera, grupa SPD chce głosować przeciwko propozycji, jeśli nie będzie zmian.
Za pomocą tak zwanej taksonomii Komisja chce określić, które inwestycje finansowe należy uznać za przyjazne dla klimatu, aby przyspieszyć zmiany klimatu. 31 grudnia Komisja zaproponowała w projekcie tzw. aktu delegowanego, aby inwestycje w nowe elektrownie jądrowe można było uznać za zielone, jeśli spełniają najnowsze normy i istnieje konkretny plan unieszkodliwiania odpadów promieniotwórczych do 2050 roku. Inwestycje w nowe elektrownie gazowe powinny również móc zostać sklasyfikowane jako zielone na okres przejściowy, pod pewnymi warunkami.
Eurodeputowani piszą w swoim liście, że państwa UE i wybrani eksperci ds. klimatu mieli bardzo mało czasu na zareagowanie na projekt. W liście na początku tego tygodnia zwrócili na to uwagę również przewodniczący komisji ekonomicznych i środowiskowych. Wytyczne UE zwykle przewidują czterotygodniowe konsultacje społeczne dotyczące takich aktów prawnych.
Posłowie napisali, że wielu inwestorów skrytykowało plany nowych regulacji. Taksonomia będzie kierować różnymi funduszami i programami finansowania publicznego. – Po zakończeniu paliw kopalnych ludzie muszą być pewni, że pieniądze będą w przyszłości inwestowane mądrze i ekologicznie – czytamy w liście. Ekolodzy również wielokrotnie ostro krytykowali plany w kontekście nierozwiązanej kwestii ostatecznego składowania odpadów radioaktywnych i emisji CO2 z gazu.
Spiegel/Michał Perzyński