Podczas posiedzenia sejmowej komisji ds. energii, klimatu i aktywów państwowych przedstawiciele rządu i spółek gazowych tłumaczyli przyczyny wzrostu cen gazu w Polsce.
– Gazprom swoją polityką powoduje strach i niepewność na rynku gazu. Nic nie wskazuje, aby ta polityka miała ulec zmianie. Wydaje się, że spółka ta celowo ogranicza dostawy gazu do Europy, aby wywrzeć presję na uruchomienie gazociągu Nord Stream 2, mimo niedostosowania go do regulacji europejskich, w tym trzeciego pakietu energetycznego. Pomimo zwiększonych dostaw LNG, zdolności importowe krajów UE są zbyt małe, aby szybko zastąpić nimi dostawy gazu z Rosji – powiedział wiceminister aktywów państwowych Piotr Pyzik.
– Nowym czynnikiem wpływającym na rynek gazu w Europie, a wcześniej nie tak głębiej omawianą przyczyną, w negatywny sposób mogącą wpłynąć na ceny gazu w 2022 roku, jest potencjalna agresja Rosji na Ukrainę. Przez terytorium Ukrainy przebiega znaczny tranzyt rosyjskiego gazu do Unii Europejskiej. W przypadku wystąpienia konfliktu zbrojnego, prawdopodobnie zablokowany zostałby przesył gazu przez Ukrainę, co wydaje się oczywiste. Dodatkowo, w przypadku nałożenia zachodnich sankcji na Rosję, należy mieć na uwadze, że Rosja użyje gazu w charakterze broni, co oznaczałoby zmniejszenie ilości gazu przesłanego na zachód. To z kolei sprawiłoby, że ceny gazu z obecnie rekordowego poziomu poszybowałyby jeszcze wyżej – dodał wiceminister Pyzik.
Piotr Pyzik odniósł się także do postępów projektu gazociągu Baltic Pipe. – Dużo pytań od państwa posłów dotyczyło Baltic Pipe, pozwolę sobie odpowiedzieć na nie łącznie. Baltic Pipe jest w gestii pana ministra Piotra Naimskiego i Gaz-System. Kwestia rezerwacji przepustowości i podpisywania kontraktów należy do PGNiG. Na dzień dzisiejszy ograniczona przepustowość zostanie osiągnięta od 1 października 2022 roku, natomiast od 1 stycznia 2023 roku ma mieć już wymiar pełny. Na dzień dzisiejszy nie posiadam informacji, aby w kwestii tych dat były jakieś opóźnienia, liczę na to, że wszystko idzie zgodnie z harmonogramem. To nie są inwestycje, które planuje się z dnia na dzień, czy z miesiąca na miesiąc. My zrobimy wszystko, aby opóźnień nie było – powiedział.
Do tematu cen gazu odnieśli się również przedstawiciele PGNiG oraz PGNiG Obrót Detaliczny. – Co do wyższych cen gazu. 54 procent to uśredniona wartość podwyżek pod kątem zużycia gazu. Około 3 mln klientów znajduje się w taryfie W.1, tzw. „kuchenkowicze”, i dla nich podwyżka wyniosła około 40 procent. Nie było podwyżek rzędu kilkuset procent w stosunku do odbiorców indywidualnych. Strona rządowa ustaliła obniżkę cen gazu dla biznesu o 25 procent. Od 1 lutego weszło dodatkowe 10 procent obniżki cen gazu, co łącznie daje o 35 procent mniejszą cenę dla biznesu. Jest to obniżka automatyczna, do której nie trzeba składać żadnych oświadczeń, i obejmuje ona okres do 31 marca. Jeżeli chodzi o kwestie działań jakie podejmuje spółka, to proszę pamiętać, że my kupujemy paliwo na giełdzie i na podstawie ceny giełdowej kreuje swój cennik dla odbiorców. Jeżeli warunki giełdowe na to pozwolą, to dalej będziemy obniżać ceny dla biznesu. Kolejnymi działaniami w kontekście możliwości wpływania na ceny gazu jest m.in. ustawa, która weszła w życie 29 stycznia, która umożliwia stworzenie obszarów wrażliwych, w skład których wchodzą m.in. spółdzielnie mieszkaniowe, wspólnoty, szpitale, szkoły, ośrodki pomocy społecznej oraz ochotnicze straże pożarne. Te podmioty, po złożeniu stosownego oświadczenia, które znajduje się na stronie PGNiG OD, będą objęte ochroną taryfową – powiedział Robert Gut z zarządu PGNiG Obrót Detaliczny.
Wiceprezes PGNiG Arkadiusz Sekściński wyjaśniał również jak kształtuje się wydobycie gazu na szelfie norweskim. – Poziom naszego wydobycia w Norwegii sięga około 2,5 mld m sześc. Dwa kolejne złoża wejdą do użytku w latach 2025-26. Wtedy wydobycie w Norwegii wyniesie około 4 mld m sześc. – tłumaczył Sekściński
Według wiceprezesa PGNiG, spółka jest w dobrej kondycji finansowej, co potwierdzają m.in. agencje ratingowe. – Jako spółki giełdowe publikujemy sprawozdania finansowe. Czym innym są dane przeszłe, a czym innym jest bieżąca działalność. My nie prowadzimy działalności spekulacyjnej. – wyjaśnił.
Wiceprezes odniósł się również do kwestii przyłączy nowych klientów do gazu. – PSG osiągała rekordy w zakresie przyłączy, daleko wykraczając poza plany, które miała realizować. Tam, gdzie podpisano warunki przyłączeniowe, tam będą realizowane przyłącza – uspokaja Arkadiusz Sekściński, wiceprezes PGNiG.
Opracowali Mariusz Marszałkowski i Michał Perzyński
Mucha: Każdy kryzys ma swoją twarz. Tym razem jest to twarz Gazpromu (ROZMOWA)