AlertBezpieczeństwoEnergetykaGaz.

Nie ma embargo, choć Rosja straszy. Unia może przekazać jej pieniądze na odbudowę Ukrainy

Budynek Komisji Europejskiej. fot. flickr.com/libereurope (CC BY 2.0)

Budynek Komisji Europejskiej. fot. flickr.com/libereurope (CC BY 2.0)

Anonimowe źródła Kommiersanta straszyły w zeszły tygodniu, że Gazprom pracuje nad planem zatrzymania dostaw gazu do „krajów nieprzyjaznych”, a więc całej Unii Europejskiej, która debatuje o możliwości wprowadzenia embargo na surowce rosyjskie. Rozwiązanie kompromisowe to konto powiernicze zbierające środki ze sprzedaży węglowodorów rosyjskich na poczet odbudowy Ukrainy.

Źródła Kommiersanta przekonują, że dekret prezydenta Władimira Putina zobowiązuje kraje uznane za nieprzyjazne do płacenia za gaz w rublach, a jeśli te nie będą współpracować, rozważy przerwę dostaw.

Polska, Niemcy i szereg innych krajów unijnych opowiedziało się przeciwko płatnościom w rublach. Słowacja i Węgry zadeklarowały otwartość do rozmów w tej sprawie. Niemcy ogłosiły stan zagrożenia na rynku gazu ze względu na możliwe ograniczenie dostaw z Rosji. Przejęły za pośrednictwem regulatora Bundesnetzagentur aktywa Gazprom Germania na czele z magazynami gazu w Niemczech pod jego kontrolą.

Fred Hutchinson ze stowarzyszenia LNG Allies zrzeszającego producentów gazu łupkowego z USA został zacytowany przez rosyjską agencję propagandową Regnum, bo informował o rozmowach na temat dostawy gazu amerykańskiego w celu porzucenia surowca z Rosji. Miały w nich brać udział Bułgaria, Estonia, Francja, Łotwa, Niemcy oraz Węgry.

Według The Times Unia Europejska rozważa przejęcie części przychodów Rosji ze sprzedaży węglowodorów do Europy w celu zebrania środków na odbudowę Ukrainy za pośrednictwem kont powierniczych. Debata o piątym pakiecie sankcji z opcją wprowadzenia embargo na surowce rosyjskie została przedłużona z 6 do 7 kwietnia i tego dnia mają zostać przedstawione ostateczne ustalenia. W grę wchodziło embargo na węgiel rosyjski proponowane przez Komisję Europejską, choć i w tej sprawie nie brakuje sporów. Jednakże część krajów unijnych domaga się także embarga na gaz i ropę, ale nie ma jednomyślności w tej sprawie przez opory państw jak Austria, Holandia, Niemcy i Węgry.

Propozycja kont powierniczych wypłynęła po raz pierwszy z ukraińskiego Naftogazu, którego prezes Jurij Witrenko oceniał od początku ataku Rosji na Ukrainę, że są małe szanse na embargo unijne na dostawy gazu rosyjskiego, więc potrzebne jest rozwiązanie kompromisowe.

Reuters/Kommiersant/The Times/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Turbodywersyfikacja wobec inwazji Rosji na Ukrainie (ANALIZA)


Powiązane artykuły

Szwajcaria nie chce czekać na amerykańskie Patrioty i stawia na Niemcy

Szwajcaria, zmagająca się z opóźnieniami w dostawach sprzętu wojskowego z USA, zdecydowała się na współpracę z Niemcami w zakresie systemów...

Ukraina chce spotkania Zełeński-Putin. Rosja odmawia

Podczas negocjacji Ukraina-Rosja Kijów zaproponował spotkanie obu przywódców do końca sierpnia. W ocenie Ukrainy dawało to szansę wypracowania zawieszenia broni...
Gazprom. Źródło: Flickr

Gazprom w opałach. Rosja wszczęła postępowanie antymonopolowe

Rosyjski organ antymonopolowy wszczął postępowanie przeciwko Gazpromowi, w związku ze spadkiem wolumenu i ceny benzyny sprzedawanej na giełdzie w Sankt...

Udostępnij:

Facebook X X X