(Prime/Ria Novosti/Patrycja Rapacka)
Kanclerz Niemiec Angela Merkel we wtorek (28.04) oświadczyła, że znaczna zależność państw wschodniej i centralnej Europy od dostaw surowców energetycznych z Rosji może być zniwelowana poprzez powołanie Unii Energetycznej funkcjonującej w ramach Unii Europejskiej.
– W różnym stopniu jesteśmy zależni od dostaw energii w Unii Europejskiej, w tym większość państw wschodniej i centralnej Europy zależnych jest od dostaw ropy naftowej i gazu z Federacji Rosyjskiej. Tutaj istnieje obawa, czy mamy w tych relacjach silne podstawy. Po pierwsze zadaniem Unii Europejskiej jest stworzenie sieci rurociągów, z pomocą których każdy miałby dostęp do źródeł ropy naftowej i gazu. Wspomniana sieć jest w tym momencie w trakcie tworzenia, w związku z czym poczyniliśmy znaczne postępy i dalej powinno się kontynuować prace w tej kwestii – powiedziała Angela Merkel podczas spotkania na Uniwersytecie Kopenhaskim.
Według słów Angeli Merkel, utworzenie Unii Energetycznej będzie dużym przełomem w europejskiej polityce energetycznej. – Wcześniej polityka energetyczna było prowadzana przez każde państwo oddzielnie. Dzisiaj tworzymy jeden wspólny rynek – dodała Kanclerz Niemiec.
Więcej informacji:
Jakóbik: Czy Unia Energetyczna rzeczywiście pomoże Polsce w rozmowach gazowych z Gazpromem
Unia energetyczna – krok w stronę uniezależnienia się od Rosji? Nasz komentarz dla TOK FM