icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

MSZ przyznaje, że szósty pakiet sankcji nie jest idealny, ale trwają prace nad siódmym

– Przyjęty przez Radę UE szósty pakiet sankcji na Rosję to jeden z największych sukcesów polskiej dyplomacji w ostatnich latach. Nie jest jeszcze wystarczający, ale będzie odcinać Putina od pieniędzy i możliwości finansowania tej wojny – skomentował Paweł Jabłoński, wiceszef MSZ. Zapowiedział prace nad siódmym pakietem.

Wiceszef MSZ o szóstym pakiecie sankcji

Paweł Jabłoński był pytany o szósty pakiet sankcji na Rosję – przewidujący m.in. unijne embargo na ropę naftową – który został przyjęty w piątek przez Radę Unii Europejskiej. Wiceszef MSZ ocenił, że przyjęty pakiet sankcji nie jest jeszcze wystarczający, ale „będzie odcinać Putina od pieniędzy i możliwości finansowania tej wojny”. – To nie jest pakiet idealny – są tutaj pewne wyjątki, wyłączenia i nie jest to zestaw środków, który będzie ostateczną odpowiedzią na wszystkie problemy. Zawsze są pewne kompromisy, niemniej ogromnie przesunęliśmy się do przodu – myślę, że to jeden z największych sukcesów polskiej dyplomacji w ostatnich latach – stwierdził. – To absolutnie kluczowe, żeby Putin stracił możliwość manewru. Oczywiście, trzeba też te możliwości manewru zwiększać po stronie ukraińskiej – czyli kontynuować wsparcie sprzętowe – podkreślił.

Jak zaznaczył, najważniejszy element nowego pakietu sankcji na Rosję to embargo na ropę naftową. – To jest coś, co Polska zaproponowała zaraz po wybuchu wojny, i wtedy bardzo wielu ludzi i państw mówiło, że to absolutnie pozbawione szans, że to się nie uda, że to nie będzie możliwe – przypomniał. – Udało nam się sformować silną koalicję na rzecz tego embarga, to oczywiście wymagało długiej i ciężkiej pracy – przede wszystkim premiera, ale też całej polskiej dyplomacji. Myślę, że to historyczny krok – trzy miesiące temu byłoby to nie do pomyślenia – ocenił wiceszef MSZ.

Sankcje wobec Rosji

Dopytywany o skuteczność sankcji, Paweł Jabłoński zauważył, że „Putin wciąż ma zasoby i wciąż może wydawać pieniądze na wojsko i uzupełnianie swoich zasobów na froncie”. – My musimy go odcinać od źródeł pieniędzy – konfiskować wszystkie majątki, wszystkie aktywa, które teraz zamrażamy; nie tylko po to, żeby ich nie odzyskał, ale też po to, żeby mogły posłużyć wsparciu Ukrainy w wysiłku obronnym i odbudowie, która się właśnie rozpoczyna – podkreślił.

Na pytanie, czy zaczęły się już prace nad kolejnym, siódmym pakietem sankcji, Paweł Jabłoński odpowiedział: „Oczywiście, że tak”. – Sankcje powinny być jeszcze ostrzejsze – w kontekście gazu, który wciąż jeszcze Rosja może sprzedawać, w kontekście odłączenia wszystkich banków rosyjskich z systemu SWIFT. Mówię tu przede wszystkim o Gazprombanku. Konieczne jest też embargo na technologie, które cały czas mogą być do Rosji dostarczane i wykorzystywane przez Rosję w jej przemyśle – wyjaśnił. Dodał, że poza formalnymi sankcjami potrzebna jest również konfiskata – a nie tylko zamrożenie – rosyjskich aktywów w Europie. – W tej sprawie są już prowadzone prace – dodał.

Polska Agencja Prasowa/Michał Perzyński

– Przyjęty przez Radę UE szósty pakiet sankcji na Rosję to jeden z największych sukcesów polskiej dyplomacji w ostatnich latach. Nie jest jeszcze wystarczający, ale będzie odcinać Putina od pieniędzy i możliwości finansowania tej wojny – skomentował Paweł Jabłoński, wiceszef MSZ. Zapowiedział prace nad siódmym pakietem.

Wiceszef MSZ o szóstym pakiecie sankcji

Paweł Jabłoński był pytany o szósty pakiet sankcji na Rosję – przewidujący m.in. unijne embargo na ropę naftową – który został przyjęty w piątek przez Radę Unii Europejskiej. Wiceszef MSZ ocenił, że przyjęty pakiet sankcji nie jest jeszcze wystarczający, ale „będzie odcinać Putina od pieniędzy i możliwości finansowania tej wojny”. – To nie jest pakiet idealny – są tutaj pewne wyjątki, wyłączenia i nie jest to zestaw środków, który będzie ostateczną odpowiedzią na wszystkie problemy. Zawsze są pewne kompromisy, niemniej ogromnie przesunęliśmy się do przodu – myślę, że to jeden z największych sukcesów polskiej dyplomacji w ostatnich latach – stwierdził. – To absolutnie kluczowe, żeby Putin stracił możliwość manewru. Oczywiście, trzeba też te możliwości manewru zwiększać po stronie ukraińskiej – czyli kontynuować wsparcie sprzętowe – podkreślił.

Jak zaznaczył, najważniejszy element nowego pakietu sankcji na Rosję to embargo na ropę naftową. – To jest coś, co Polska zaproponowała zaraz po wybuchu wojny, i wtedy bardzo wielu ludzi i państw mówiło, że to absolutnie pozbawione szans, że to się nie uda, że to nie będzie możliwe – przypomniał. – Udało nam się sformować silną koalicję na rzecz tego embarga, to oczywiście wymagało długiej i ciężkiej pracy – przede wszystkim premiera, ale też całej polskiej dyplomacji. Myślę, że to historyczny krok – trzy miesiące temu byłoby to nie do pomyślenia – ocenił wiceszef MSZ.

Sankcje wobec Rosji

Dopytywany o skuteczność sankcji, Paweł Jabłoński zauważył, że „Putin wciąż ma zasoby i wciąż może wydawać pieniądze na wojsko i uzupełnianie swoich zasobów na froncie”. – My musimy go odcinać od źródeł pieniędzy – konfiskować wszystkie majątki, wszystkie aktywa, które teraz zamrażamy; nie tylko po to, żeby ich nie odzyskał, ale też po to, żeby mogły posłużyć wsparciu Ukrainy w wysiłku obronnym i odbudowie, która się właśnie rozpoczyna – podkreślił.

Na pytanie, czy zaczęły się już prace nad kolejnym, siódmym pakietem sankcji, Paweł Jabłoński odpowiedział: „Oczywiście, że tak”. – Sankcje powinny być jeszcze ostrzejsze – w kontekście gazu, który wciąż jeszcze Rosja może sprzedawać, w kontekście odłączenia wszystkich banków rosyjskich z systemu SWIFT. Mówię tu przede wszystkim o Gazprombanku. Konieczne jest też embargo na technologie, które cały czas mogą być do Rosji dostarczane i wykorzystywane przez Rosję w jej przemyśle – wyjaśnił. Dodał, że poza formalnymi sankcjami potrzebna jest również konfiskata – a nie tylko zamrożenie – rosyjskich aktywów w Europie. – W tej sprawie są już prowadzone prace – dodał.

Polska Agencja Prasowa/Michał Perzyński

Najnowsze artykuły