EU ETS miał na celu zmniejszyć emisje i stymulować inwestycje. Teraz jest to pułapka dla inwestycji – powiedział wiceminister klimatu i środowiska Adam Guibourge-Czetwertyński podczas webinaru zorganizowanego przez EurActiv.
Guibourge-Czetwertyński o kryzysie energetycznym
– Nie możemy się pozbyć gazu w fazie przejściowej, trudno sobie wyobrazić alternatywne rozwiązania na dużą skalę. Chcemy jednak, by jego zużycia spadało, a rósł udział OZE. Musimy dywersyfikować nasz miks energetyczny. Czechom będzie trudno przejść na gaz bez współpracy z Polską i Niemcami, ale współpraca ta jest dobra. Powinniśmy rozważyć trzecią ścieżkę inwestycji, planujemy budowę FSRU w Gdańsku, który odpowiadałby na zapotrzebowanie Czech i Słowacji na gaz – powiedział Guibourge-Czetwertyński.
– Pracujemy nad tym, by zapełnić magazyny, by zimą były one pełne na zimę. Chcielibyśmy sprowadzać więcej gazu z innych kierunków, rozbudowujemy terminal LNG w Świnoujściu. Pozwoli nam to zabezpieczyć dostawy surowców energetycznych na zimę – dodał.
– Dziś na rynku są bardzo wysokie ceny, do czego przyczynił się EU ETS. Obecna cena jest wyższa, niż się spodziewaliśmy. System ten miał na celu zmniejszyć emisje i stymulować inwestycje. Teraz jest to pułapka dla inwestycji – mówił wiceminister klimatu i środowiska.
Opracował Michał Perzyński