Grupa “Letzte Generation” po raz kolejny zaatakowała infrastrukturę Rafinerii Schwedt. Chodzi znów o przepompownię. Aktywiści teraz zastosowali strategię, która polegała na zebraniu paru osób przed bramą Rafinerii, które udawały, że protestują. Jednocześnie w terenie przeprowadzono atak na przepompownie, które są jedynie patrolowane, ale nie mogą być stale obsadzone, bo nie spełniają podstawowych warunków sanitarnych.
– Zapytaliśmy ich, czy planują lub przeprowadzą działania wobec nas w dniu dzisiejszym. Zostało to zdementowane, co chwilę później miało okazać się nieprawdą – powiedziała Viola Brocker, rzecznik prasowy Rafinerii Schwedt w rozmowie z Märkische Oderzeitung (MOZ).
Z punktu widzenia rafinerii pojawienie się aktywistów służyło odwróceniu uwagi od rzeczywistej akcji na przepompowni.
– Aktywiści stawiają na zakłócenia zamiast na rozwiązania. Rafineria Schwedt preferuje konstruktywną rozmowę. Przez takie zachowanie traci najważniejszy temat, tzn. ochrona klimatu i zrównoważony rozwój – którym również jesteśmy zainteresowani. W przeciwieństwie do aktywistów my już poważnie pracujemy nad rozwiązaniami i sposobami na trwały proces transformacji. Będziemy kontynuować te prace i w ten sposób realizować swój wkład w ochronę klimatu – powiedziała Brocker.
Aleksandra Fedorska