Gra Gazpromu nie działa, ale Rosjanie już straszą następną zimą bez ich gazu

9 listopada 2022, 06:00 Alert

Kommiersant przyznaje, że poziom zapełnienia magazynów gazu w Europie pozwoli jej przejść bez przeszkód przez normalną zimę, ale będzie jej trudniej zebrać zapasy przed kolejną, jeśli Rosja całkiem zatrzyma eksport na kontynent.

Dotychczasowa siedziba Gazpromu w Moskwie fot. Gazprom
Dotychczasowa siedziba Gazpromu w Moskwie fot. Gazprom

Rosyjska gazeta pisze wprost o tym, że Gazprom ograniczał podaż gazu w Europie, aby uniemożliwić jej zebranie zapasów na zimę. – Europa wchodzi w sezon grzewczy i pobór gazu z magazynów, więc można podsumować tę strategię. Póki co jej efekty są niezadowalające dla Gazpromu. Magazyny są zapełnione w 95,2 procentach, także dzięki ciepłej pogodzie w październiku i listopadzie oraz wysokim dostawom LNG – czytamy.

Autor tekstu szacuje, że zgromadzone zapasy pozwolą Europie przejść przez typową zimę bez ograniczeń dostaw, ale jeśli będzie wyjątkowo zimna lub wystąpią problemy z dostawami LNG, będą konieczne restrykcje. Natomiast wyzwaniem ma być uzupełnienie zapasów przed kolejną zimą, jeżeli Rosjanie zatrzymają dostawy do Europy. To echo analizy Międzynarodowej Agencji Energii, która szacuje, że w takim scenariuszu może brakować do 30 mld m sześc. gazu w 2023 roku.

– Trudno oszacować cenę gazu w tych warunkach, biorąc pod uwagę wysiłki regulacyjne Komisji Europejskiej – czytamy w Kommiersancie. Chodzi o plan ustalenia ceny maksymalnej gazu oraz oddzielenia jej od ceny energii zaproponowany przez Komisję i rozważany przez państwa członkowskie. – Cena raczej nie spadnie. Europejczycy będą musieli rywalizować o LNG z Azją – ocenia autor tekstu.

– Rosyjska polityka „sankcji gazowych” była dotąd tak skuteczna jak zachodnie sankcje wobec Rosji: przyniosła istotne straty ekonomiczne, ale korzyści polityczne nie są nadal widoczne. Okaże się czy zimna zima zmieni status quo w lutym – czytamy dalej.

Rosja dokonała inwazji na Ukrainie w lutym 2022 roku. Od tego czasu zamieniła się ona w kontrofensywę ukraińską. Jednakże ograniczenie podaży gazu Gazpromu trwające od wakacji 2021 roku podsyca kryzys energetyczny w Europie, który zamienia się w kryzys gospodarczy przez rekordowe ceny surowców. Mimo to Europejczycy utrzymali bezpieczeństwo dostaw, zmniejszając coraz bardziej zależność od Rosji. Komisja Europejska przedstawiła plan porzucenia gazu rosyjskiego najpóźniej do 2027 roku zwany REPowerEU.

Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Nowa gra Gazpromu (ANALIZA)