Niemiecki minister sprawiedliwości Marco Buschmann powiedział, że Berlin jest odpowiedzialny za agresję Rosji na pełną skalę na Ukrainie, ponieważ wspierał budowę rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2.
Buschmann miał skierować te słowa podczas inauguracji spotkania ministrów sprawiedliwości państw G7.
– Biorąc pod uwagę to, co robimy dzisiaj, decyzja o realizacji Nord Stream 2 po aneksji Krymu w 2014 roku była wkładem Niemiec w wybuch wojny na Ukrainie. Uważam, że naszym obowiązkiem jest stanąć twarzą w twarz z prawdą i wyciągnąć z niej właściwe wnioski – mówił niemiecki minister.
Oficjalny profil ministerstwa sprawiedliwości Niemiec opublikował na Twitterze cytat swojego ministra.
https://twitter.com/bmj_bund/status/1597552853186646016?s=20&t=v4DmNobBz-E1TQ68z9IoIg
To nie pierwsza krytyczna wypowiedź Bauschmanna dotycząca polityki Niemiec po 2014 roku. W październiku w wywiadzie ocenił, że polityka rządu Angeli Merkel przyczyniła się do inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku.
Niemcy kilka tygodni przed inwazją z 24 lutego odmówiły przeprowadzenia certyfikacji projektu Nord Stream 2 a po wybuchu wojny zapowiedziały, że nie uruchomią gazociągu. Pod koniec września doszło do sabotażu, który zniszczył dwie nitki gazociągu Nord Stream 1 oraz jedną nitkę gazociągu Nord Stream 2. Trwa śledztwo duńskie i szwedzkie, które ma dać odpowiedź kto mógł stać za wybuchami.
Reuters/Mariusz Marszałkowski
Marszałkowski: Sabotaż na Bałtyku, czyli jak fikcja stała się rzeczywistością