AlertBezpieczeństwoEnergetykaRopa

Ropa tanieje przez recesję pomimo gróźb Rosji o cenie maksymalnej

Cena maksymalna ropy z Rosji wprowadzona przez G7, Australię i Unię Europejską obowiązuje od piątego grudnia. Wynosi 60 dolarów, ale w połowie stycznia ma zostać zrewidowana do poziomu pięć procent poniżej rynkowego, który wynosi teraz ponad 50 dolarów przez widmo recesji.

– Pierwszy cel to ograniczenie przychodów Rosji. Chcemy być pewni, że nikt nie otrzyma nadmiarowych przychodów. Drugi cel trapiący Amerykanów i kraje na całym świecie to utrzymanie przepływu ropy rosyjskiej, bo Rosja jest ważnym dostawcą ropy na rynek. Zatem naszymi celami jest ograniczenie przychodów Rosji, utrudnienie jej prowadzenia wojny, a także utrzymanie globalnych cen w umiarkowanym zakresie w celu uniknięcia skoków cenowych – tłumaczyła sekretarz stanu USA Janet Yellen. Jej zdaniem cena maksymalna ropy wprowadzona przez G7, Australię i Unię Europejską działa.

Minister energetyki Arabii Saudyjskiej Abdulaziz bin Salman uznał, że uwierzy w skuteczność ceny maksymalnej ropy, kiedy zobaczy jej oddziaływanie na wydobycie ropy w Rosji, którego póki co nie widzi. Jego zdaniem reakcja Rosjan może być podobna do tej z rynku gazu, to znaczy polegać na dalszym ograniczeniu podaży baryłek. Prezydent Rosji Władimir Putin obiecał, że Kreml przedstawi na dniach nowe rozwiązanie legislacyjne ograniczające wydobycie ropy w odpowiedzi na cenę maksymalną.

Yellen przyznała, że USA może czekać recesja w 2023 roku. – W celu obniżenia inflacji, kiedy prawie każdy kto chce pracować ma pracę, musi spaść wzrost gospodarczy – tłumaczyła w CBS.

Widmo recesji globalnej połączone ze spowolnieniem wywołanym polityką zero-COVID w Chinach to główny czynnik obniżający cenę ropy pomimo gróźb Rosji. Baryłka Brent kosztuje około 76 dolarów, a Urals (mieszanka rosyjska) 53 dolary. Czynnik tymczasowo podnoszący wartość mieszanki teksańskiej WTI, która kosztuje 71 dolarów, to niepewność wobec planu ponownego uruchomienia ropociągu Keystone XL, który uległ zagadkowej usterce w zeszłym tygodniu. To kolejne zjawisko tego typu w sektorze energetycznym na Zachodzie po sabotażu Nord Stream 1 i 2 z końca września. Keystone XL dostarcza ropę z Kanady na południe USA. Nie wiadomo kiedy ruszy do pracy po problemach.

Kommiersant/CBS/Bloomberg/Reuters/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Sankcje naftowe Zachodu to test Przyjaźni polsko-niemieckiej (ANALIZA)


Powiązane artykuły

Ukraińskie drony (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Vladyslav Musiienko

Polska liderem zakupów dronów z Tajwanu

W pierwszym półroczu 2025 roku Polska zakupiła ponad połowę wszystkich dronów wyeksportowanych z Tajwanu, wydając na ten cel 6,48 mln...
Żołnierz ukraińskiej 24 Brygady Zmechanizowanej

Załużny: NATO nie jest gotowe na wojnę przyszłości          

Były naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Walerij Załużny ostrzega, że Zachód nie rozumie nowego charakteru konfliktów zbrojnych i nie przygotowuje...
Elektrownia jądrowa Vogtle z reaktorem AP1000 w USA. Źródło: Westinghouse

Atomowy renesans w USA. Nowe reaktory za oceanem

Westinghouse planuje budowę 10 reaktorów jądrowych AP1000 w USA do 2030 roku. Inicjatywa wpisuje się w strategię prezydenta Trumpa, który...

Udostępnij:

Facebook X X X