Wczorajsze rozmowy państw Unii Europejskiej o dziewiątym pakiecie sankcji wobec Rosji zakończyły się fiaskiem. Niektóre kraje członkowskie chcą złagodzenia sankcji przez kryzys żywnościowy. Dzisiaj odbędzie się kolejne spotkanie w Brukseli.
Kwestia dziewiątego pakietu sankcji wobec Rosji zostanie dzisiaj poruszona podczas spotkania przywódców europejskich w Brukseli. W środę spotkali się oni po raz pierwszy, ale nie doszli do porozumienia. Powodem fiaska były propozycje złagodzenia sankcji i argumentacja kilku krajów, że chodzi o kryzys żywnościowy. Z ustaleń brukselskiej korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej, w środę późnym wieczorem pojawiły się nowe zapisy, ale nie zadowoliły one państw domagających się jak najostrzejszych restrykcji – podaje Informacyjna Agencja Radiowa (IAR). – Polska zachęca do tego, żeby ten reżim sankcyjny był jak najbardziej rozbudowany i przede wszystkim realny – podkreślał premier Mateusz Morawiecki.
Za złagodzeniem sankcji opowiedziały się między innymi Holandia, Belgia, Francja i Niemcy. Powoływały się na kryzys żywnościowy i twierdzą, że trzeba zagwarantować dostawy nawozów sztucznych z Rosji do Afryki. Ich zdaniem są z tym problemy, bo majątki kilku oligarchów (udziałowców firm nawozowych) zostały zablokowane w ramach sankcji unijnych. Kraje chcą mieć możliwość odmrażania majątków na poziomie narodowym, by wznowić transport nawozów.
Informacyjna Agencja Radiowa/Jędrzej Stachura
Prezydenci Polski i Chin rozmawiali o rozwiązaniu kryzysu żywnościowego wywołanego przez Rosję