Kazachstan chce użyć Ropociągu Przyjaźń ciągnącego się przez Rosję do dostaw ropy na potrzeby niemieckiej Rafinerii Schwedt. Polacy chcieli umożliwić jej dostawy przez naftoport, ale nie doszli wciąż do porozumienia z Niemcami o derusyfikacji Schwedt.
– Kazachstan chce zarezerwować większą przepustowość rurociągów, aby transportować ropę do rafinerii Schwedt we wschodnich Niemczech – podają rosyjskie źródła. Kazachski KazTransOil złożył wniosek o dodatkową przepustowość 1,2 mln ton na 2023 roku na Ropociągu Przyjaźń – poinformował rosyjski operator ropociągów Transnieft, podając za rosyjską agencją informacyjną RIA Novosti. Wniosek musi być jeszcze zatwierdzony przez rosyjskie ministerstwo energetyki. – pisze Handelsblatt. Te same informacje podaje agencja Bloomberg.
Polska i Niemcy zamierzają porzucić ropę z Rosji do końca 2022 roku. W tym celu mają ją sprowadzać między innymi przez naftoport w Gdańsku. Dostawy z Kazachstanu do Niemiec przez Ropociąg Przyjaźń na terytorium rosyjskim pominęłyby polski naftoport, ale musiałyby docierać przez polski odcinek Przyjaźni. Polacy nie doszli wciąż do porozumienia z Niemcami w sprawie usunięcia Rosnieft Deutschland z akcjonariatu Schwedt, a ma tam 61 procent akcji. To był warunek zgody Polski na dostawy przez naftoport do tej rafinerii w Niemczech.
Handelsblatt/Bloomberg/Aleksandra Fedorska/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Kuszenie na Jamale i Przyjaźni wobec implozji petrostate na Kremlu