AtomBezpieczeństwoEnergetykaOpinie

Jakóbik: Polacy nie boją się już atomu. Nie ma szans na powtórkę z Czarnobyla

Elektrownia jądrowa Dukovany w Czechach. Fot. Michał Perzyński.

Elektrownia jądrowa Dukovany w Czechach. Fot. Michał Perzyński.

– Ostatnie poważne protesty przeciwko atomowi w Polsce obywały się niedługo po katastrofie w Czarnobylu, kiedy na świecie panowała obawa, że podobne zdarzenie może się pojawić gdzie indziej na świecie. Natomiast my nie mamy bałaganu sowieckiego, nie mamy technologii sowieckiej, tylko najwyższe standardy – mówił redaktor naczelny BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik w rozmowie z Radiem Poznań.

– Czekaliśmy już zdecydowanie za długo. Luka wytwórcza, czyli niedobór elektrowni w Polsce ma w latach 30. sięgnąć nawet 5 gigawatów, czyli tyle, ile mocy ma elektrownia Bełchatów – największa elektrownia w Europie, dlatego też potrzebujemy nowych mocy wytwórczych, czyli nowych elektrowni. Coraz więcej OZE powstaje w Polsce, kryzys energetyczny prawdopodobnie przyspieszy ten proces, ale one nadal są zależne od pogody, a magazynów energii pozwalających przejść w stu procentach na źródła odnawialne wciąż nie ma – powiedział Wojciech Jakóbik na antenie Radia Poznań.

– Ostatnie poważne protesty przeciwko atomowi w Polsce obywały się niedługo po katastrofie w Czarnobylu, kiedy na świecie panowała obawa, że podobne zdarzenie może się pojawić gdzie indziej na świecie. Natomiast nie mamy bałaganu sowieckiego, nie mamy technologii sowieckiej, tylko najwyższe standardy, które obowiązują w UE i najnowsze technologie, wśród których znajduje się np. AP1000 od Westinghouse, a zatem obecnie protesty w małej skali odbywają się z udziałem takiej organizacji o nazwie Bałtycki S.O.S. Natomiast są to często protesty organizowane z zewnątrz przez ludzi, którzy na co dzień nie mieszkają w pobliżu elektrowni. Z kolei badania przeprowadzone przez ministerstwo klimatu pokazują, że ponad 80 procent Polaków popiera atom, czyli nie możemy mówić o dużej zmianie – zaznaczył.

Ekspert został zapytany o to, czy w Polsce widać lęk przed tego typu inwestycjami. – Nie widać go w danych z tego względu, że nie mamy tradycji ruchów antynuklearnych znanych np. z Niemiec czy z Austrii, gdzie przez lata nienawiść do atomu była podsycana przez publicystykę, nawet filmy specjalnie tworzone straszące katastrofą. Nie było ruchów antynuklearnych także w zakresie parasola jądrowego NATO, bo przecież to z tych ruchów wyrósł opór przeciwko energetyce jądrowej i w Polsce tutaj nie ma problemu, zresztą podobnie jest w innych krajach Grupy Wyszehradzkiej, Czechach, na Węgrzech czy na Słowacji. Dla nas jest oczywiste, że atom może być bezpieczny, może być źródłem taniej energii i pomoże zmniejszyć zależność od Rosji i ten ostatni argument jest szczególnie istotny w ostatnim czasie – powiedział Jakóbik.

Opracował Jędrzej Stachura

PAA analizuje wnioski o ocenę technologii małego atomu Orlenu i KGHM


Powiązane artykuły

Ekspert: Zełeński nauczył się jak rozmawiać z Trumpem

– Wszyscy, jakby się wcześniej umówili, rozpoczęli od wylewnego podziękowania za pomoc dla Ukrainy ze strony Stanów Zjednoczonych. Następnie chwalili...

Miały być tysiące na rowery elektryczne. Rząd zwleka

Zapowiadany od miesięcy program „Mój rower elektryczny” miał wspierać zakup rowerów elektrycznych i ożywić rynek. Dziś coraz bardziej przypomina jednak...
Kocioł na pelet. Źródło: Freepik

Kotły na pelet zawieszone. Są niezgodne z Czystym Powietrzem?

Ministerstwo klimatu i środowiska ogłosiło czasowe zawieszenie wybranych kotłów na pelet. Są podejrzenia naruszeń zgodności z wymogami regulaminu programu Czyste...

Udostępnij:

Facebook X X X