W najnowszym odcinku podcastu #SPIĘCIE mamy do czynienia z prawdziwym spęciem pomiędzy Ministrem Obrony Narodowej RP Mariuszem Błaszczakiem a Ambasadorem Niemiec w Polsce Thomasem Baggerem. W przekonaniu MON Błaszczaka Niemcy napędzały rosyjską machinę wojenną płacąc za surowce. Ambasador odbił piłeczkę tym samym argumentem, że Polska także sprowadzała surowce z Rosji. Kością niezgody między Polską a Niemcami nadal pozostaje zniszczony gazociąg Nord Stream 2 i to w około tego projektu toczy się w Niemczech tak zwana „afera kominkowa”.
W tym odcinku spotykają się redaktorzy BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik oraz Michał Perzyński.
– Nadal są w Niemczech politycy, którzy nie chcą zrywać więzów z Rosją. Dowiedzieliśmy się że urzędnicy w Meklemburgi-Pomorzu Wschodnim, czyli w landzie do którego na ląd wychodziły z morza nitki Nord Stream 2, podpalili dokumenty dotyczące fundacji ochrony klimatu – opowiada Michał Perzyński.
Władze tego landu należą do partii SPD, a rządzi tam premier Manuela Schwesig. W tej prorosyjskiej krainie działała fundacja działająca dla ochrony klimatu, ale była nią tylko z nazwy. Ta fundacja miała sadzić drzewa itp., a zamiast tego kupiła Blue Ship czyli statek dzięki któremu zakończono ostatni etap budowy gazociągu Nord Stream 2. Dzięki tej fundacji i działaniom landu Meklemburgii-Pomorza Wschodniego ominięto sankcje USA. Na domiar dobrego ta fundacja dostawała pieniądze (20 milionów euro) na konto z Nord Stream 2 AG, czyli spółki zarejestrowanej w Szwajcarii ale należącej w 100% do rosyjskiego Gazpromu. I to właśnie w tej sprawie dokumenty komuś wypadły do kominka. Stąd się wzięła „afera kominkowa” – tłumaczy Wojciech Jakóbik.
Wysłuchaj pełnego podcastu #SPIĘCIE o aferze kominkowej na platformach YouTube, Spotify i Soundcloud.