Premier Meklemburgii Pomorza Przedniego, Manuela Schwesig po raz pierwszy zabrała głos w kwestii spalenia dokumentów dotyczących kontrowersyjnej fundacji klimatycznej. Twierdzi, że o tzw. aferze kominkowej dowiedziała się tydzień temu z tygodnika Cicero.
W programie pierwszym niemieckiej telewizji ARD w ramach audycji „Report aus Berlin”, Manuela Schwesig zwróciła uwagę na znaczenie tajemnicy podatkowej, bo sama była kiedyś urzędniczka w urzędzie podatkowym. I właśnie z racji tej tajemnicy, nie mogła się o tych wydarzeniach dowiedzieć wcześniej – relacjonuje północnoniemiecka stacja radiowo-telewizyjna Norddeutscher Rundrunk (NDR).
Niemiecki nadawca radiowo-telewizyjny NDR podaje, że członkowie gabinetu premier Schwesig już w 2022 roku posiadali informacje o spaleniu dokumentów. Według doniesień, minister finansów Heiko Geue i minister sprawiedliwości Jacqueline Bernhardt wiedzieli o incydencie z końca kwietnia 2022 roku.
Chodzi o deklarację podatkową związaną z darowizną na rzecz fundacji klimatycznej MV w wysokości 20 mln euro od rosyjskiego konsorcjum Nord Stream 2. W niej zawarty był dowód dotyczący czynności przy celowym obejściu sankcji i zakończeniu budowy gazociągu.
NDR/Cicero/Aleksandra Fedorska
Afera kominkowa, czyli kto bronił Nord Stream 2 w Niemczech. Spięcie