Baker McKenzie i Polityka Insight: Czas na atomizację Polski

0
26
Polska elektrownia jądrowa na Pomorzu w wizualizacji Westinghouse. Fot. Westinghouse.
Polska elektrownia jądrowa na Pomorzu w wizualizacji Westinghouse. Fot. Westinghouse.

Energetyka jądrowa w Polsce ma wytworzyć nowe miejsca pracy i dać bezpieczeństwo. Analitycy Baker McKenzie oraz Polityka Insight przekonują do dużego i małego atomu naraz. Scenariusz tzw. atomizacji Polski zakłada bujny rozwój energetyki jądrowej konwencjonalnej oraz małych reaktorów jądrowych.

Autorzy analizy pt. Jak zaszczepić atom w Polsce ostrzegają przed luką wytwórczą oraz uzależnieniem Polski od importu energii. Remedium to energetyka jądrowa: duża i SMR. – Wieloletnie doświadczenie Baker McKenzie przy realizacji projektów atomowych na świecie jednoznacznie wskazuje na konieczność wdrożenia kompleksowych działań w obszarze ekonomicznym, prawnym, społecznym i środowiskowym, z silnym i stabilnym wsparciem państwa. Skoordynowane działania pozwolą na realizację nie tylko inwestycji już przewidzianych w Programie Polskiej Energetyki Jądrowej, ale też scenariuszy odważniejszych, związanych m.in. z zapowiadanym rozwojem modułowych reaktorów jądrowych (SMR) na bezprecedensową skalę – podkreśla Michał Piekarski, partner w Baker McKenzie.

– Kluczowym zadaniem będzie też zbudowanie trwałego poparcia społecznego, szczególnie w regionach objętych zakresem planowanych inwestycji. Jego brak lub pominięcie głosu lokalnych społeczności może być znacznie większym wyzwaniem dla jej powodzenia niż zapewnienie finansowania. To ostatnie powinno natomiast gwarantować nie tylko możliwość terminowej budowy reaktorów, ale też ich rentowność po uruchomieniu. Raport zawiera rekomendacje dla decydentów i inwestorów w tym zakresie – mówi Dominik Brodacki, starszy analityk ds. energetycznych Polityki Insight.

Autorzy raportu Baker Mckenzie oraz Polityki Insight wytypowali i porównali trzy scenariusze określające perspektywy rozwoju energetyki jądrowej, które uwzględniają różny zakres krajowych inwestycji. – W minimalnym scenariuszu założono realizację tylko jądrowych projektów konwencjonalnych przewidzianych w Programie Polskiej Energetyki Jądrowej i aktualnie obowiązującej Polityce Energetycznej Polski do 2040 roku. Będą to dwie elektrownie jądrowe o mocy 6 – 9 GW, a w każdej z nich zostaną zamontowane po trzy jednostki typu PWR o mocy ponad 1 GW. Budowa pierwszego reaktora o mocy 1,1 GW może ruszyć w 2026 roku i zakończyć się w 2033 roku. Scenariusz ten nie zakłada rozwoju tzw. małego atomu (SMR) – czytamy w komunikacie. – W drugim, zbalansowanym scenariuszu uwzględniono budowę w Polsce dodatkowej elektrowni jądrowej w Pątnowie, a także kilka projektów SMR, firmowanych przez największe krajowe grupy kapitałowe. W trzecim, najbardziej odważnym scenariuszu rozwoju energetyki jądrowej, nazwanym „atomizacją Polski”, oprócz inwestycji wskazanych w dwóch pierwszych scenariuszach założono powstanie nawet kilkudziesięciu SMR-ów, wybudowanych zarówno przez duże grupy kapitałowe, jak też przez mniejszych inwestorów polskich i zagranicznych.

– Powodzenie każdego z tych scenariuszy wymaga m.in. kontynuacji kluczowych założeń polityki energetycznej na przestrzeni lat i utrzymania przychylnej polityki UE wobec atomu – podkreślają autorzy raportu.

Polska chce mieć pierwszy reaktor w 2033 roku i 6-9 GW energetyki jądrowej w 2043 roku. Jednakże Program Polskiej Energetyki Jądrowej ma być aktualizowany, a Polityka Energetyczna Polski do 2040 roku po aktualizacji ma także uwzględniać SMR na przełomie dekady, co potwierdziła minister klimatu i środowiska RP w BiznesAlert.pl.

– Nierozstrzygnięta pozostaje kwestia wykonawcy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej – uchwała rządu z 2 listopada 2022 r. przesądza wyłącznie o wyborze do niej dostawcy technologii. Najbardziej prawdopodobne jest utworzenie w tym celu przez Westinghouse konsorcjum z amerykańską firmą Bechtel. Alternatywny scenariusz zakłada konieczność rozpisania otwartego przetargu na wybór wykonawcy – czytamy w raporcie. – Nie jest też oficjalnie znany koszt budowy elektrowni jądrowej ani sposób jego pokrycia – rząd deklaruje jednak, że może to być w przeliczeniu 90–100 mld zł. W ślad za tym nierozstrzygnięty pozostaje też sposób sprzedaży energii elektrycznej z elektrowni, np. czy będą to wieloletnie umowy PPA ( jak częściowo w USA), kontrakt różnicowy ( jak w Wielkiej Brytanii) czy np. model taryfowy.

Baker Mckenzie/Wojciech Jakóbik

Radomski: Polska wycofała się z marszu do pułapki gazowej (ANALIZA)