28 kwietnia firma Knutsen LNG France odebrał gazowiec Grażyny Gęsicka, skonstruowany przez południowokoreańską stocznię Hyundai Heavy Industries, będący drugim gazowcem LNG wyczarterowanym przez PKN Orlen na 10 lat z opcją przedłużenia.
Dla bezpieczeństwa energetycznego Polski kluczowa jest dywersyfikacji dostaw ropy i gazu ziemnego który już w stu procentach sprowadzamy spoza Rosji. Dzięki gazowcom polskie spółki energetyczne będą miały możliwość sprowadzania skroplonego gazu z różnych kierunków, co da im elastyczność w kontraktach na dostawy surowca i zwiększy bezpieczeństwo energetyczne kraju.
Pierwszy statek, „Lech Kaczyński”, wszedł do służby w lutym tego roku. „Grażyna Gęsicka” ma dostarczyć swój pierwszy ładunek LNG w drugiej połowie 2023 roku. Każdy z nich może przewieźć około 70 tysięcy ton LNG, co odpowiada około 100 mln m3 gazu ziemnego.
Interesujące jest, że jedną zalet gazowców jest bardzo niski współczynnik strat odparowania. – W trakcie transportu część skroplonego gazu ulatnia się, jednak odparowany gaz można przywrócić do stanu ciekłego dzięki pokładowym systemom ponownego skraplania. Ponadto silniki statków mogą być zasilane zarówno olejem napędowym, jak i gazem ziemnym, co zapewni im zgodność z normami środowiskowymi dotyczącymi transportu morskiego jeszcze długo w przyszłości – poinformował PKN Orlen.
Knutsen Group składa się z w pełni zintegrowanych firm spedycyjnych, z siedzibą główną znajdującą się w Haugesund w Norwegii. Firma jest największym operatorem tankowców na świecie i głównym operatorem gazowców LNG. Knutsen jest wiodącym na świecie producentem i dostawcą technologii w zakresie transportu morskiego skroplonego gazu.
Offshore Energy / Jacek Perzyński
Łazor: Flota gazowców pomoże PGNiG rozwijać handel LNG (ROZMOWA)