Według doniesień medialnych umowa na budowę fabryk chipów Intela w Magdeburgu jest gotowa do podpisania, do którego ma dojść w urzędzie kanclerskim już w poniedziałek, 19 czerwca. Amerykańska inwestycja dotyczy także Wrocławia, gdzie Intel chce zainwestować 4,6 miliardy euro, czyli prawie 20 mld zł.
Wafle, na których produkowane są chipy, dostarczane będą do Polski z Irlandii, a w przyszłości również z fabryki w Magdeburgu. Wrocław to będzie ostatnie ogniwo w łańcuchu produkcji półprzewodników na potrzeby Amerykanów. Intel chce zainwestować w Polsce 4,6 mld euro, czyli niecałe 20 mld zł.
– We wrocławskim zakładzie ma powstać 2 tysiące nowych miejsc pracy – podaje niemiecka stacja radiowo-telewizyjna Mitteldeutscher Rundfunk (MDR).
Niemiecka gazeta Handelsblatt już od paru dni sugerowała, że na lokalizacji amerykańskiego giganta technologicznego, którym jest Intel, zależy szczególnie niemieckiemu ministerstwu gospodarki. Federalny minister Robert Habeck miał powiedzieć, że jest to zbyt ważna inwestycja w przyszłość Niemiec, aby z niej zrezygnować, tylko z powodu pieniędzy. Amerykanie mieli pierwotnie dostać dofinansowane wysokości 6,8 miliardow euro od rządu niemieckiego, ale teraz ta kwota wzrośnie do 9,9 miliardów. Intel zbuduje w niemieckim Magdeburgu fabryki za 27 miliardów euro.
MDR / Handelsblatt / Aleksandra Fedorska