AtomEnergetykaEnergia elektrycznaOnetWykop

Polska buduje elektronie jądrowe i zamierza kształcić własne kadry (RELACJA)

Fot. Jacek Perzyński

Fot. Jacek Perzyński

Budowa pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce to wielkie wyzwanie technologiczne, organizacyjne i prawne. W 2026 roku ma rozpocząć się budowa pierwszego reaktora, ale w przyszłości będzie konieczne wykształcenie polskich specjalistów i kadr do zarządzenia elektrownią. Jednak z pomocą ma przyjść Politechnika Warszawska.

7 sierpnia w Gmachu Głównym Politechniki Warszawskiej odbyła się uroczystość podpisania umowy określającej zasady współpracy między Polskimi Elektrowniami Jądrowymi (PEJ) i uczelnią w obszarze współpracy i kształcenia kadr dla sektora jądrowego w Polsce, która obejmie wymianę doświadczeń, opracowanie wspólnych programów stypendialnych i stażów dla najlepszych studentów.

– To jest wielki moment przy zmianie polskiego miksu energetycznego. Polska musi mieć w przyszłości tanią i stabilną energię elektryczną. Energia musi być dostępna dla mieszkańców i dla przemysłu. Jednak bez dobrze wykształconych fachowców energetyka jądrowa nie będzie dobrze funkcjonować – mówi Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury przesyłowej

– Konsekwentna realizacja Programu energetyki jądrowej to odpowiedź rządu RP na potrzebę zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju oraz zaspokojenia przyszłego zapotrzebowania Polaków na energię elektryczną. Działamy aktywnie na Pomorzu, wspierając samorządy i mieszkańców. Jesienią tego roku zostanie uruchomiony dedykowany program wsparcia samorządów. Na Program będą składać się skoordynowane działania inwestorów, samorządów oraz rządu. Równie ważne jest dla nas wykształcenie polskich kadr, które będą aktywnie uczestniczyły w procesie budowy i eksploatacji elektrowni jądrowych w naszym kraju, dlatego już dziś PEJ podpisuje umowę o współpracy z kluczową uczelnią techniczną w Polsce – Politechniką Warszawską – dodaje.

– Nie będzie niezależności energetycznej bez atomu. Kadry stanowią o sile tego programu. Liczymy, że Politechnika Warszawska pomoże w realizacji tego zadania. Będziemy potrzebować nie tylko fizyków i specjalistów od IT, ale także prawników, ekonomistów itd. Zakończyliśmy bardzo trudne konsultacje transgraniczne z wieloma krajami – podkreśla p.o. prezes zarządu Polskich Elektrowni Jądrowych Łukasz Młynarkiewicz.

Należy wspomnieć, że Polska planuje mieć pierwszy reaktor AP1000 w 2033 roku i 6-9 GW w 2043 roku. Wybrała Amerykanów do współpracy przy pierwszej elektrowni na Pomorzu i rozmawia z potencjalnymi partnerami drugiej lokalizacji w programie rządowym. Równolegle trwają rozmowy o projekcie „prywatnym” Polskiej Grupy Energetycznej, ZE PAK i koreańskiego KHNP w Pątnowie w Wielkopolsce w technologii APR1400, który mógłby stanąć w 2035 roku.

Opracował Jacek Perzyński

Rząd nie spodziewa się opóźnienia dużego atomu na Pomorzu

 


Powiązane artykuły

Zaporoska Elektrownia Jądrowa. Fot. Energoatom.

Szef Rosatomu: możemy zużyć lub zwrócić amerykańskie paliwo

Rosja jest gotowa zużyć dostarczone przez USA paliwo nuklearne, które znajduje się w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej lub też zwrócić je...

Pompa ciepła najtańsza, olej i gaz najdroższe w ogrzewaniu domu

Polski Alarm Smogowy opublikował aktualizację kosztów ogrzewania domów jednorodzinnych w Polsce, opartą na cenach paliw z maja 2025 roku. Dla...

Największy niemiecki magazyn energii zaraz zacznie działać

W położonej na północy Niemiec wsi Bollingstedt oddano do użytku dotychczas największy magazyn energii w Niemczech. Wydajność magazynu wynosi 103,5...

Udostępnij:

Facebook X X X