Niemiecka komisja śledcza do spraw fundacji chroniącej gazociąg z Rosji Nord Stream 2 przed sankcjami USA ustaliła, że były minister spraw zagranicznych Niemiec dostał pracę w kancelarii, która doradzała urzędowi zatwierdzającej budowę spornej rury.
Urząd Górniczy w Stralsund miał korzystać z wsparcia prawnika z kancelarii GSK-Stockmann, w której partnerem jest Heiko Mass, były minister spraw zagranicznych Niemiec z lewicowej SPD. To kolejne powiązania socjalistów z projektem Nord Stream 2, które budzą kontrowersje. Land Meklemburgii-Pomorza Przedniego stworzył za premier Manueli Schwesig z SPD fundację Stiftung Klimaschutz mającej w teorii chronić klimat, a w praktyce pozwalającej dokończyć budowę Nord Stream 2 pomimo sankcji USA poprzez wynajęcie na siebie statku konstrukcyjnego Blue Ship. Nie mógł zostać objęty restrykcjami amerykańskimi, bo prawo wykluczało ich zastosowanie wobec podmiotów z krajów sojuszniczych jak Niemcy.
Mass dostał pracę w tej kancelarii na początku 2023 roku. W przeszłości był zwolennikiem projektu Nord Stream 2. – W SPD często mamy do czynienia ze zwyczajem wzajemnych przysług. Firmy prawnicze także są czasem częścią tych powiązań. Nawet jeśli nie jest to bezpośredni temat badań naszej komisji, nadal jest dużo spraw, które wymagają wyjaśnienia – powiedział Daniel Peters z chadeckiego CDU.
Co ciekawe, prawnik doradzający wspomnianemu urzędowi w Stralsund jest obecnie jej reprezentantem w sporze z organizacją klimatyczną NABU, która kwestionuje zgodę na budowę Nord Stream 2 jako niezgodną z prawą. Został przesłuchany przez komisję powstałą w Bundestagu w celu badania nieprawidłowości przy realizacji tego projektu z udziałem władz w Berlinie i Schwerinie, stolicy Meklemburgii-Pomorza Przedniego.
Deutsche Presse Agentur / Wojciech Jakóbik
Niemcy ze Wschodu pomogli dokończyć Nord Stream 2. Kolejne dokumenty wyszły na jaw
