Seul zaleca spółkom węglowym ograniczenie importu węgla z Rosji, który dominował na jego rynku przez niską cenę. To odpowiedź na wizytę dyktatora Korei Północnej na Kremlu. Prezydenci Korei Południowej i Polski będą rozmawiać o atomie w Krynicy. Może być to także okazja do rozmowy o węglu.
Korea Południowa może według agencji Platts ograniczyć dostawy węgla do państwowych spółek lokalnych, które miały już otrzymać stosowne wytyczne w tej sprawie. Rekomendacja nie obejmuje firm prywatnych. Limit ma sięgnąć poziomu dostaw z 2022 roku, kiedy według ośrodka Kpler do Korei Południowej dotarło 26 mln ton węgla z Rosji.
Część firm porzuciła węgiel rosyjski w trosce o reputację po inwazji Rosji na Ukrainie, ale wciąż nie ma formalnego embargo. Paliwo rosyjskie jest popularne w Korei jak kiedyś w Polsce, a dodatkowo ryzyko geopolityczne skłania Rosjan do oferowania dodatkowych rabatów do 10-15 dolarów na tonie. Informacja o nowych restrykcjach Korei Południowej pojawiła się przy okazji wizyty przywódcy Korei Północnej Kim Dzong-Una w Rosji.
Premier Korei Południowej Han Duck-soo odwiedzi Krynica Forum w polskiej Krynicy-Zdroju, by rozmawiać z prezydentem RP Andrzejem Dudą. Razem otworzą drugi dzień tej konferencji oraz Forum Polsko-Koreańskie poświęcone współpracy gospodarczej i militarnej tych krajów. Jednym z wydarzeń będzie panel o współpracy jądrowej z udziałem prezesa koreańskiego KHNP Joo-ho Hwanga oraz wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina.
Projekt jądrowy Polskiej Grupy Energetycznej, ZE PAK oraz KHNP zakłada budowę dwóch do czterech bloków jądrowych APR1400 w Pątnowie. Została w tym celu powołana spółka PGE PAK Energia Jądrowa, która ma kontynuować rozmowy na ten temat z Koreańczykami. Zwolennicy tego przedsięwzięcia chcieliby odebrać pierwszą energię z Pątnowa w 2035 roku.
Platts / Wojciech Jakóbik