Ropa znów drożeje przez tragiczne wydarzenia w Izraelu podczas gdy dotychczas taniała pomimo paktu Arabii i Rosji.
Ropa Brent taniała w okolice 84 dolarów pomimo przedłużenia cięć wydobycia ropy przez Arabię Saudyjską i Rosję do końca 2023 roku. Zmniejszenie podaży przez tych producentów nie przezwyciężyło obaw przed recesją zmniejszającą popyt na surowiec.
Jednakże tragiczne zdarzenia w Izraelu, czyli atak terrorystyczny Hamasu z siódmego października i odwet Izraelskich Sił Obrony, znów podnosi ceny baryłki. Brent kosztował dziewiątego października o godzinie 6.00 czasu polskiego prawie 88 dolarów i utrzymywał się na tym pułapie.
Izrael wprowadził stan wojenny i zamierza rozprawić się z terrorystami Hamasu. Działania zbrojne przynoszą tysiące ofiar po obu stronach konfliktu. Niepokój o sytuację na Bliskim Wschodzie może dalej podnosić cenę baryłki wobec spekulacji na temat zaangażowania kolejnych państw regionu w eskalację.
Wojciech Jakóbik