icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Nowy duet odpowiedzialny za energetykę rzuci wyzwanie starej ekipie

Spór o to jak mrozić ceny energii w 2024 roku może być okazją do próby sił między ustępującą ekipą w resortach klimatu i aktywów państwowych a kandydatami na następców.

Resort klimatu i środowiska kierowany przez Annę Moskwę przedstawił na posiedzeniu rządu Mateusza Morawieckiego propozycję ustawową przedłużenia mechanizmów wsparcia na czas kryzysu energetycznego w postaci mrożenia cen energii, gazu i ciepła na poziomie z 2023 roku przez cały przyszły rok. Warto zaznaczyć, że projekt budżetu na 2024 rok nie przewidywał jeszcze tego rozwiązania, choć resort klimatu zapowiadał przed wyborami specustawę w tej sprawie.

Jednakże wynik wyborczy skłonił obecny rząd do szybszego działania, czego dowodem może być interwencja ministerstwa aktywów państwowych w debatę o cenach energii. To resort aktywów pod wodzą Jacka Sasina zapowiedział przedłużenie subsydiów na cały 2024 rok po wyborach, chociaż ministerstwo klimatu sugerowało wcześniej, że pozostawi tę decyzję następcom, o czym świadczy stanowisko przekazane BiznesAlert.pl.

Jeżeli misja tworzenia rządu przez obecnego premiera Mateusza Morawieckiego nie zyska poparcia parlamentu, takie zadanie może otrzymać Donald Tusk. Jego rząd może się składać z tych samych resortów, co dotychczas, a teki ministrów klimatu oraz aktywów mają otrzymać odpowiednio Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050 oraz Borys Budka z Koalicji Obywatelskiej. Ta pierwsza zapowiedziała w Radio Zet przedstawienie nowego projektu ustawy o mrożeniu cen energii w 2024 roku.

Rozmówcy BiznesAlert.pl związani z przygotowaniem tego projektu wskazują, że ma on uwzględniać realia budżetowe, a zatem może oznaczać bardziej ograniczoną pomoc. Andrzej Domański z Koalicji Obywatelskiej sugerowany na stanowisko szefa resortu finansów sugerował mrożenie cen energii przez pół przyszłego roku i gazu do jego zakończenia.

Posiedzenie Sejmu RP na którym może dojść do zderzenia koncepcji obecnej i przyszłej ekipy jest zaplanowane na wtorek, 28 listopada.

Wojciech Jakóbik

RAPORT: Mrozić albo nie mrozić ceny energii, oto jest pytanie

Spór o to jak mrozić ceny energii w 2024 roku może być okazją do próby sił między ustępującą ekipą w resortach klimatu i aktywów państwowych a kandydatami na następców.

Resort klimatu i środowiska kierowany przez Annę Moskwę przedstawił na posiedzeniu rządu Mateusza Morawieckiego propozycję ustawową przedłużenia mechanizmów wsparcia na czas kryzysu energetycznego w postaci mrożenia cen energii, gazu i ciepła na poziomie z 2023 roku przez cały przyszły rok. Warto zaznaczyć, że projekt budżetu na 2024 rok nie przewidywał jeszcze tego rozwiązania, choć resort klimatu zapowiadał przed wyborami specustawę w tej sprawie.

Jednakże wynik wyborczy skłonił obecny rząd do szybszego działania, czego dowodem może być interwencja ministerstwa aktywów państwowych w debatę o cenach energii. To resort aktywów pod wodzą Jacka Sasina zapowiedział przedłużenie subsydiów na cały 2024 rok po wyborach, chociaż ministerstwo klimatu sugerowało wcześniej, że pozostawi tę decyzję następcom, o czym świadczy stanowisko przekazane BiznesAlert.pl.

Jeżeli misja tworzenia rządu przez obecnego premiera Mateusza Morawieckiego nie zyska poparcia parlamentu, takie zadanie może otrzymać Donald Tusk. Jego rząd może się składać z tych samych resortów, co dotychczas, a teki ministrów klimatu oraz aktywów mają otrzymać odpowiednio Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050 oraz Borys Budka z Koalicji Obywatelskiej. Ta pierwsza zapowiedziała w Radio Zet przedstawienie nowego projektu ustawy o mrożeniu cen energii w 2024 roku.

Rozmówcy BiznesAlert.pl związani z przygotowaniem tego projektu wskazują, że ma on uwzględniać realia budżetowe, a zatem może oznaczać bardziej ograniczoną pomoc. Andrzej Domański z Koalicji Obywatelskiej sugerowany na stanowisko szefa resortu finansów sugerował mrożenie cen energii przez pół przyszłego roku i gazu do jego zakończenia.

Posiedzenie Sejmu RP na którym może dojść do zderzenia koncepcji obecnej i przyszłej ekipy jest zaplanowane na wtorek, 28 listopada.

Wojciech Jakóbik

RAPORT: Mrozić albo nie mrozić ceny energii, oto jest pytanie

Najnowsze artykuły