icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

PIE: Cztery twarze ubóstwa energetycznego

– W Polsce w zależności od przyjętego sposobu pomiaru zjawiska ubóstwa energetycznego dotkniętych nim było od dwóch do 57 procent w 2006 roku, od dwóch do 50 procent w 2015 roku oraz od trzech do 40 procent w 2022 roku. Tak wysokie różnice wskazują na niemożliwość wyboru jednego uniwersalnego wskaźnika ubóstwa energetycznego.  PIE w swoich badaniach wyróżnił cztery główne formy ubóstwa energetycznego – pisze Polski Instytu Ekonomiczny

  • Skalę oraz oblicza ubóstwa energetycznego w Polsce zbadał Polski Instytut Ekonomiczny w raporcie „Cztery oblicza ubóstwa energetycznego Polskie gospodarstwa domowe w czasie kryzysu 2021-2023”.
  • W latach 2014-2022 można zauważyć narastające zróżnicowanie polskich gospodarstw domowych w obszarze różnych form ubóstwa energetycznego.
  • Chociaż kryzys energetyczny mógł zachęcać do palenia szkodliwymi, ale tanimi paliwami, na każde polskie gospodarstwo domowe, które zaczęło czasami palić paliwami gorszej jakości przypadają cztery gospodarstwa, które przestały z takich paliw korzystać.

W swoim badaniu PIE wyróżnił cztery główne wymiary ubóstwa energetycznego. Od 16 do 30 procent gospodarstw domowych doświadczało w 2022 roku ubóstwa opałowego, gdy wydatki na energię konsumowały znaczną część dochodów. Od 8 do 12 procent polskich gospodarstw domowych borykało się z ubóstwem strukturalnym, czyli względnym zubożeniem spowodowanym stosunkowo wysokimi rachunkami energetycznymi w porównaniu z dochodami. Ubóstwo komunalne, gdy gospodarstwo domowe nie może zaspokoić potrzeb energetycznych przez brak dostępu do odpowiedniej infrastruktury, dotykało w 2022 roku od trzech do pięciu procent gospodarstw domowych.  Od 13 do 16 procent gospodarstw mierzyło się z ukrytym ubóstwem energetycznym, które polega na skrajnym ograniczeniu własnej konsumpcji energii z powodów finansowych. Skalę oraz oblicza ubóstwa energetycznego w Polsce zbadał Polski Instytut Ekonomiczny w raporcie „Cztery oblicza ubóstwa energetycznego Polskie gospodarstwa domowe w czasie kryzysu 2021-2023”.

Cztery rodzaje ubóstwa energetycznego

Miary ubóstwa energetycznego charakteryzują się bardzo wysokimi rozbieżnościami, w zależności od przyjętego sposobu pomiaru. Część z nich, mimo ugruntowania w literaturze nie sprawdza się w kontekście gospodarczych, społecznych i klimatycznych różnic charakteryzujących poszczególne regiony. W Polsce w zależności od przyjętego sposobu pomiaru zjawiska ubóstwa energetycznego dotkniętych nim było od dwóch do 57 procent w 2006 roku, od dwóch do 50 procent w 2015 roku oraz od trzech do 40 procent w 2022 roku. Tak wysokie różnice wskazują na niemożliwość wyboru jednego uniwersalnego wskaźnika ubóstwa energetycznego.  

PIE w swoich badaniach wyróżnił cztery główne formy ubóstwa energetycznego

  1. Ubóstwo opałowe (dochodowe) – to wysoki udział wydatków na energię w budżecie gospodarstwa domowego. W zależności od przyjętego progu (od 10 do 25 procent budżetu) dotyka w Polsce od 16 do 30 procent gospodarstw domowych.
  2. Ubóstwo strukturalne – dotyczy 8-12 procent gospodarstw domowych, w których ubóstwo ekonomiczne jest pogłębione wysokimi wydatkami na energię. Spowodowane jest zarówno wysokimi wydatkami energetycznymi, jak i względnie niskimi dochodami.
  3. Ubóstwo komunalne – dotyczy 3-5 procent gospodarstw domowych, które nie mogą zaspokoić swoich potrzeb energetycznych z powodu braku dostępu do odpowiedniej infrastruktury lub zamieszkiwania w budynku nieefektywnym energetycznie
  4. Ukryte ubóstwo energetyczne – dotyczy 13-16 procent gospodarstw domowych, w których niskie wydatki na energię wynikają ze skrajnego ograniczania jej konsumpcji

– Cztery wymiary ubóstwa energetycznego dotykają różne grupy społeczne, obejmujące w 2022 roku łącznie nawet ponad 40 procent gospodarstw domowych w Polsce. Grupy dotknięte różnymi formami ubóstwa energetycznego  nie zawsze się pokrywają. Jedynie co trzecie gospodarstwo domowe deklarujące niemożliwość dostatecznego ogrzania domu zimą, wydawało w 2022 roku powyżej 10 procent dochodów na energię, a co dziewiąte spełniało kryterium Wysokie Koszty – Niskie Dochody. Wskazane rodzaje ubóstwa energetycznego różnią się przyczynami i mogą wymagać odmiennych, odpowiednich polityk publicznych – wskazuje dr Kamil Lipiński, kierownik zespołu klimatu i energii PIE.

Mimo kryzysu ubóstwo energetyczne raczej spada

W latach 2014-2022 można zauważyć narastające zróżnicowanie polskich gospodarstw domowych w obszarze różnych form ubóstwa energetycznego. Inwestycje infrastrukturalne, związane z przyłączaniem kolejnych gospodarstw domowych do sieci ciepłowniczej, poprawą izolacji budynków oraz rozwojem sieci gazowej znalazły odzwierciedlenie w długoterminowym, wyraźnym trendzie spadkowym w obszarze ubóstwa komunalnego. W latach 2014-2022 liczba gospodarstw domowych doświadczających tego rodzaju ubóstwa zmalała dwukrotnie, a kryzysy w latach 2020-2022 ten trend spowolniły, ale nie odwróciły.

Inna sytuacja miała miejsce w przypadku ubóstwa opałowego. Pomimo interwencji publicznej w rynek energii, spadek ubóstwa opałowego (dochodowego) w latach 2014-2019 o ponad 20 procent został zniwelowany przez wzrost cen energii i paliw, prowadząc w latach 2019-2022 ostatecznie do nawet 20 procent wzrostu powyżej wartości z 2014 roku. W przypadku ukrytego ubóstwa energetycznego można zaobserwować umiarkowany, stopniowy trend spadkowy (20 procent w latach 2014-2022), związany przede wszystkim z ograniczaniem wykorzystania w polskich gospodarstwach niewydajnych pieców na paliwa stałe.

– Największym wyzwaniem jest ocena wpływu kryzysu na strukturalne ubóstwo energetyczne, gdzie nakłada się kilka trendów – bogacenia społeczeństwa, wydostawania się części społeczeństwa z ukrytego i komunalnego ubóstwa energetycznego, wysokiej inflacji lat 2022-2023 oraz wysokich cen energii – komentuje dr Adam Juszczak, doradca w zespole klimatu i energii PIE.

Problem stosowania paliw gorszych jakości nieco osłabł

Mimo kryzysu 14 procent mniej polskich gospodarstw domowych niż w ciągu pięciu ostatnich lat deklaruje, że na potrzeby ogrzewania korzysta z paliw stałych złej jakości: miału i pyłu węglowego, drewna, biomasy i śmieci. Pięć procent gospodarstw domowych deklarowało odejście od węgla gorszej jakości, cztery procent odeszło od spalania drewna i biomasy, a dwa procent zrezygnowało z palenia śmieciami. Chociaż kryzys energetyczny mógł zachęcać do palenia szkodliwymi, ale tanimi paliwami, na każde polskie gospodarstwo domowe, które zaczęło czasami palić paliwami gorszej jakości przypadają cztery gospodarstwa, które przestały z takich paliw korzystać. Sześć procent gospodarstw domowych zadeklarowało, że choć w przeszłości korzystało z paliw złej jakości, to zrezygnowało z tego w ostatnich 12 miesiącach, podczas gdy rozpoczęcie wykorzystywania tych paliw mimo niestosowania ich wcześniej zadeklarowało jedynie półtorej procent gospodarstw domowych. 

Wciąż jednak aż 25 procent gospodarstw domowych deklarowało, że czasami na potrzeby energetyczne korzysta z paliw złej jakości, takich jak miał węglowy, drewno czy biomasa. Do korzystania z tych paliw w pięciu poprzednich latach przyznało się 29 procent badanych. Na potrzeby energetyczne z drewna i biomasy korzysta 18 procent gospodarstw domowych, dziewięć procent wykorzystuje węgiel gorszej jakości, czterem procentom zdarza się palić śmieciami w gospodarstwie domowym (w przypadku gospodarstw domowych zamieszkujących domy jednorodzinne do palenia śmieciami przyznaje się siedem procent).

Źródło: Polski Instytut Ekonomiczny

Instytut Reform: Społeczny Fundusz Klimatyczny do walki z ubóstwem energetycznym

– W Polsce w zależności od przyjętego sposobu pomiaru zjawiska ubóstwa energetycznego dotkniętych nim było od dwóch do 57 procent w 2006 roku, od dwóch do 50 procent w 2015 roku oraz od trzech do 40 procent w 2022 roku. Tak wysokie różnice wskazują na niemożliwość wyboru jednego uniwersalnego wskaźnika ubóstwa energetycznego.  PIE w swoich badaniach wyróżnił cztery główne formy ubóstwa energetycznego – pisze Polski Instytu Ekonomiczny

  • Skalę oraz oblicza ubóstwa energetycznego w Polsce zbadał Polski Instytut Ekonomiczny w raporcie „Cztery oblicza ubóstwa energetycznego Polskie gospodarstwa domowe w czasie kryzysu 2021-2023”.
  • W latach 2014-2022 można zauważyć narastające zróżnicowanie polskich gospodarstw domowych w obszarze różnych form ubóstwa energetycznego.
  • Chociaż kryzys energetyczny mógł zachęcać do palenia szkodliwymi, ale tanimi paliwami, na każde polskie gospodarstwo domowe, które zaczęło czasami palić paliwami gorszej jakości przypadają cztery gospodarstwa, które przestały z takich paliw korzystać.

W swoim badaniu PIE wyróżnił cztery główne wymiary ubóstwa energetycznego. Od 16 do 30 procent gospodarstw domowych doświadczało w 2022 roku ubóstwa opałowego, gdy wydatki na energię konsumowały znaczną część dochodów. Od 8 do 12 procent polskich gospodarstw domowych borykało się z ubóstwem strukturalnym, czyli względnym zubożeniem spowodowanym stosunkowo wysokimi rachunkami energetycznymi w porównaniu z dochodami. Ubóstwo komunalne, gdy gospodarstwo domowe nie może zaspokoić potrzeb energetycznych przez brak dostępu do odpowiedniej infrastruktury, dotykało w 2022 roku od trzech do pięciu procent gospodarstw domowych.  Od 13 do 16 procent gospodarstw mierzyło się z ukrytym ubóstwem energetycznym, które polega na skrajnym ograniczeniu własnej konsumpcji energii z powodów finansowych. Skalę oraz oblicza ubóstwa energetycznego w Polsce zbadał Polski Instytut Ekonomiczny w raporcie „Cztery oblicza ubóstwa energetycznego Polskie gospodarstwa domowe w czasie kryzysu 2021-2023”.

Cztery rodzaje ubóstwa energetycznego

Miary ubóstwa energetycznego charakteryzują się bardzo wysokimi rozbieżnościami, w zależności od przyjętego sposobu pomiaru. Część z nich, mimo ugruntowania w literaturze nie sprawdza się w kontekście gospodarczych, społecznych i klimatycznych różnic charakteryzujących poszczególne regiony. W Polsce w zależności od przyjętego sposobu pomiaru zjawiska ubóstwa energetycznego dotkniętych nim było od dwóch do 57 procent w 2006 roku, od dwóch do 50 procent w 2015 roku oraz od trzech do 40 procent w 2022 roku. Tak wysokie różnice wskazują na niemożliwość wyboru jednego uniwersalnego wskaźnika ubóstwa energetycznego.  

PIE w swoich badaniach wyróżnił cztery główne formy ubóstwa energetycznego

  1. Ubóstwo opałowe (dochodowe) – to wysoki udział wydatków na energię w budżecie gospodarstwa domowego. W zależności od przyjętego progu (od 10 do 25 procent budżetu) dotyka w Polsce od 16 do 30 procent gospodarstw domowych.
  2. Ubóstwo strukturalne – dotyczy 8-12 procent gospodarstw domowych, w których ubóstwo ekonomiczne jest pogłębione wysokimi wydatkami na energię. Spowodowane jest zarówno wysokimi wydatkami energetycznymi, jak i względnie niskimi dochodami.
  3. Ubóstwo komunalne – dotyczy 3-5 procent gospodarstw domowych, które nie mogą zaspokoić swoich potrzeb energetycznych z powodu braku dostępu do odpowiedniej infrastruktury lub zamieszkiwania w budynku nieefektywnym energetycznie
  4. Ukryte ubóstwo energetyczne – dotyczy 13-16 procent gospodarstw domowych, w których niskie wydatki na energię wynikają ze skrajnego ograniczania jej konsumpcji

– Cztery wymiary ubóstwa energetycznego dotykają różne grupy społeczne, obejmujące w 2022 roku łącznie nawet ponad 40 procent gospodarstw domowych w Polsce. Grupy dotknięte różnymi formami ubóstwa energetycznego  nie zawsze się pokrywają. Jedynie co trzecie gospodarstwo domowe deklarujące niemożliwość dostatecznego ogrzania domu zimą, wydawało w 2022 roku powyżej 10 procent dochodów na energię, a co dziewiąte spełniało kryterium Wysokie Koszty – Niskie Dochody. Wskazane rodzaje ubóstwa energetycznego różnią się przyczynami i mogą wymagać odmiennych, odpowiednich polityk publicznych – wskazuje dr Kamil Lipiński, kierownik zespołu klimatu i energii PIE.

Mimo kryzysu ubóstwo energetyczne raczej spada

W latach 2014-2022 można zauważyć narastające zróżnicowanie polskich gospodarstw domowych w obszarze różnych form ubóstwa energetycznego. Inwestycje infrastrukturalne, związane z przyłączaniem kolejnych gospodarstw domowych do sieci ciepłowniczej, poprawą izolacji budynków oraz rozwojem sieci gazowej znalazły odzwierciedlenie w długoterminowym, wyraźnym trendzie spadkowym w obszarze ubóstwa komunalnego. W latach 2014-2022 liczba gospodarstw domowych doświadczających tego rodzaju ubóstwa zmalała dwukrotnie, a kryzysy w latach 2020-2022 ten trend spowolniły, ale nie odwróciły.

Inna sytuacja miała miejsce w przypadku ubóstwa opałowego. Pomimo interwencji publicznej w rynek energii, spadek ubóstwa opałowego (dochodowego) w latach 2014-2019 o ponad 20 procent został zniwelowany przez wzrost cen energii i paliw, prowadząc w latach 2019-2022 ostatecznie do nawet 20 procent wzrostu powyżej wartości z 2014 roku. W przypadku ukrytego ubóstwa energetycznego można zaobserwować umiarkowany, stopniowy trend spadkowy (20 procent w latach 2014-2022), związany przede wszystkim z ograniczaniem wykorzystania w polskich gospodarstwach niewydajnych pieców na paliwa stałe.

– Największym wyzwaniem jest ocena wpływu kryzysu na strukturalne ubóstwo energetyczne, gdzie nakłada się kilka trendów – bogacenia społeczeństwa, wydostawania się części społeczeństwa z ukrytego i komunalnego ubóstwa energetycznego, wysokiej inflacji lat 2022-2023 oraz wysokich cen energii – komentuje dr Adam Juszczak, doradca w zespole klimatu i energii PIE.

Problem stosowania paliw gorszych jakości nieco osłabł

Mimo kryzysu 14 procent mniej polskich gospodarstw domowych niż w ciągu pięciu ostatnich lat deklaruje, że na potrzeby ogrzewania korzysta z paliw stałych złej jakości: miału i pyłu węglowego, drewna, biomasy i śmieci. Pięć procent gospodarstw domowych deklarowało odejście od węgla gorszej jakości, cztery procent odeszło od spalania drewna i biomasy, a dwa procent zrezygnowało z palenia śmieciami. Chociaż kryzys energetyczny mógł zachęcać do palenia szkodliwymi, ale tanimi paliwami, na każde polskie gospodarstwo domowe, które zaczęło czasami palić paliwami gorszej jakości przypadają cztery gospodarstwa, które przestały z takich paliw korzystać. Sześć procent gospodarstw domowych zadeklarowało, że choć w przeszłości korzystało z paliw złej jakości, to zrezygnowało z tego w ostatnich 12 miesiącach, podczas gdy rozpoczęcie wykorzystywania tych paliw mimo niestosowania ich wcześniej zadeklarowało jedynie półtorej procent gospodarstw domowych. 

Wciąż jednak aż 25 procent gospodarstw domowych deklarowało, że czasami na potrzeby energetyczne korzysta z paliw złej jakości, takich jak miał węglowy, drewno czy biomasa. Do korzystania z tych paliw w pięciu poprzednich latach przyznało się 29 procent badanych. Na potrzeby energetyczne z drewna i biomasy korzysta 18 procent gospodarstw domowych, dziewięć procent wykorzystuje węgiel gorszej jakości, czterem procentom zdarza się palić śmieciami w gospodarstwie domowym (w przypadku gospodarstw domowych zamieszkujących domy jednorodzinne do palenia śmieciami przyznaje się siedem procent).

Źródło: Polski Instytut Ekonomiczny

Instytut Reform: Społeczny Fundusz Klimatyczny do walki z ubóstwem energetycznym

Najnowsze artykuły