W najnowszym odcinku Spięcia Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl, rozmawia z dwojgiem gości: Dorotą Jeziorowską, dyrektor Polskiego Towarzystwa Elektrociepłowni Zawodowych (PTEZ) i Jarosławem Owsickim, dyrektorem pionu produkcji w PGE Energia Ciepła. Tematem przewodnim rozmowy jest transformacja ciepłownictwa.
– Nigdy za wiele informacji o wyzwaniach w transformacji ciepłownictwa. Wszyscy chcemy mieć ciepło w domu, najlepiej pochodzące z „czystych” źródeł, nie jest to jednak proste – mówi Wojciech Jakóbik rozpoczynając rozmowę.
– Transformacja ciepłownictwa jest bardzo trudnym zadaniem. Z jednej strony mamy uwarunkowania techniczne, które pozwalają na zastosowanie tylko określonych technologii. Nie wszędzie sprawdzi się pompa ciepła. […] Transformacja jest również uwarunkowana dostępnością lokalnych zasobów, na przykład nie wszędzie dostarczymy wystarczający wolumen biomasy. Są też trudności inwestycyjne, skala transformacji nie ma precedensu w historii – mówi Dorota Jeziorowska.
– Dla każdego systemu ciepłowniczego najważniejsze jest spełnienie kryterium efektywnego ciepłowniczego na podstawie dyrektywy EED, wchodzącej w pakiet Fit For 55 – mówi dyrektor PTEZ. – Jego spełnienie decyduje czy można uzyskać pomoc publiczną – dodaje.
– W zależności od przyjętego scenariusza, na transformację ciepłownictwa będzie trzeba wydać między 276, a 486 miliardów złotych na infrastrukturę, do 2040 roku. Dodatkowo trzeba doliczyć modernizacje niskokosztowe. […] Spodziewamy się również znaczącego wzrostu wyliczonego kosztu, będziemy realizować symultanicznie wiele inwestycji w Polsce – wylicza Jeziorowska.
– Jako sektorowi bardzo nam zależy na możliwości stosowania, w odpowiednich pasmach, i wielkoskalowe pompy ciepła i kotły elektrodowe. Po to aby odbiorcy mogli jak najmniej płacić za ciepło – dodaje dyrektor Jeziorowska.
Najnowszy odcinek Spięcia można znaleźć na platformach YouTube, Spotify oraz SoundCloud:
– Czym jest power to heat? Jest to wytwarzanie ciepła z energii elektrycznej. Jest to istotne z racji na różne ceny energii elektrycznej i występującą nadpodaż. Prosumenci doświadczają sytuacji gdy system nie przyjmuje wytwarzanej przez nich energii. Power to heat pozwoli przekształcić ją na przykład w energię cieplną – wyjaśnia Jarosław Owsicki.
– Istnieje problem z magazynowaniem czystej energii elektrycznej. Do tej pory nie udało się opanować taniej i skutecznej metody do tego – zauważa dyrektor PGE Energia Cieplna.
– Kotły elektrodowe można porównać do czajnika na energię elektryczną, tylko z elektrodami wewnątrz. Urządzenie proste i tańsze w budowie od innych źródeł – tłumaczy rozmówca BiznesAlert.pl. – Kocioł elektrodowy jest bezobsługowy, jest prosty w konstrukcji i utrzymaniu – wylicza.
– Problemem jest to, że ta technologia jest wykorzystywana nie przez pełen okres roku, jednocześnie będąc przyłączona do systemu. Przeszkodą dla kotłów elektrodowych jest pobieranie stałej opłaty za moc umowną. Przykładowo jeżeli pracują przez 1000 godzin, a trzeba za moc umowną, przez 8760 godzin, pogarsza to zastosowanie tej technologii z punktu widzenia biznesu – zauważa dyrektor Owsicki.
Michałek: Power to Heat to szansa na dekarbonizację ciepłownictwa z korzyścią odbiorców (ROZMOWA)