(Gazeta.ru/Reuters/Teresa Wójcik)
Łukoil zwrócił się do Komisji Europejskiej o pomoc w rozwiązaniu konfliktu w Rumunii, gdzie oskarżono rosyjską firmę o oszustwa podatkowe i pranie brudnych pieniędzy. Strona rosyjska uważa jednak, że jest to atak na tę firmę, aby doprowadzić do dużego obniżenia wartości jej aktywów i wykupić je za bardzo niską cenę. Poinformował o tym wiceprezes Łukoil Refining Thomas Mueller na wczorajszej konferencji prasowej w Brukseli.
Łukoil skierował do Komisji Europejskiej oficjalne pismo adresowane do wiceprzewodniczącego KE Marosza Szefczowicza z prośbą, aby KE wzięła udział w dochodzeniu w sprawie oskarżeń przeciwko spółce-córce firmy w Rumunii. Według Muellera, udział UE w rozpatrywaniu tej kwestii jest konieczny, ponieważ decyzje rumuńskiego sądu wpłyną na stan aktywów Łukoil , nie tylko w tym kraju, ale w całej Europie.
– Chcemy więc prosić o pomoc Komisję Europejską w zapewnieniu transparentności śledztwa, w przeprowadzeniu rzetelnej analizy sytuacji – powiedział Muller.
Łukoil ma cztery rafinerie w Europie: w Rumunii, Bułgarii, Holandii i we Włoszech . Łączna wartość tych aktywów wynosi 9 mld euro.
Jednak rosyjscy analitycy uważają, że sytuacji obecnego konfliktu między Rosją i UE, Łukoil nie powinien liczyć na przychylności ze strony Komisji Europejskiej, Bruksela zachowa w tej sprawie obojętność.