Tauron Dystrybucja rozpoczął kontrolę prosumenckich instalacji fotowoltaicznych, aby poprawić ich współpracę z siecią elektroenergetyczną. Tegoroczne inspekcje uwzględniają także magazyny energii. W sumie firma planuje przeprowadzenie ponad 1600 kontroli mikroinstalacji pracujących w sieci dystrybucyjnej koncernu.
– Kontrole mikroinstalacji i magazynów energii to tylko jedno z narzędzi, jakie firma wykorzystuje, aby poprawić sprawność i elastyczność sieci. Uzupełniają one wiele innych przedsięwzięć technicznych, inwestycyjnych i serwisowych. […] Naszym celem jest przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa i równego dostępu do sieci elektroenergetycznej dla wszystkich naszych klientów – mówi Marcin Marzyński, wiceprezes Tauron Dystrybucji ds. klienta.
Firma podaje, że inspekcje przeprowadzone w ubiegłym roku na terenie sześciu oddziałów firmy wykazały wiele nieprawidłowości. Kontrolerzy Tauron Dystrybucji wykryli, że w ponad 50 procentach przypadków moc w sprawdzanych instalacjach była przekroczona. W 50-ciu przypadkach stwierdzili również przekroczenie napięcia. Inne nieprawidłowości to nielegalne zmiany na układach pomiarowo-rozliczeniowych, a więc zmiany zabezpieczenia przedlicznikowego, oraz rozplombowanie układu pomiarowego – czytamy w komunikacie.
Etapy
W ramach pierwszego etapu kontroli Tauron Dystrybucja wysłała pisma do klientów, u których wcześniej, w oparciu o posiadane dane pomiarowe, wykryła nieprawidłowości w działaniu mikroinstalacji. Firma wskazała wówczas sposoby poprawy pracy mikroinstalacji. W ubiegłym roku z takiej możliwości skorzystało prawie 60 procent klientów, którzy zaktualizowali dane w zgłoszeniach mikroinstalacji.
W drugim etapie energetycy sprawdzają poprawność mikroinstalacji przyłączonych do sieci Tauron Dystrybucji pod trzema względami: przekroczeń mocy zainstalowanej, przekroczeń napięcia przy równoczesnym generowaniu energii elektrycznej oraz wprowadzania energii do sieci bez zawartej umowy.
Nowością w tegorocznych kontrolach mikroinstalacji są magazyny energii. – Celem inspekcji magazynów ma być przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa pracy na sieci pracownikom firmy. Chcemy uniknąć powtarzania się sytuacji, kiedy podczas pracy elektromonterów na sieci pojawia się napięcie spowodowane pracą magazynów, nieposiadających odpowiednich zabezpieczeń ponadnapięciowych – mówi Marcin Marzyński.
Kontrole magazynów nie będą poprzedzone wysyłką pism do klientów. Obejmą losowo wytypowanych właścicieli magazynów energii i będą stanowić 10 procent wszystkich inspekcji.
Tauron / Jędrzej Stachura