Unia Europejska nakazała Rosji wypuszczenie estońskiego oficera policji Estona Kohvera który został w środę (19 sierpnia) skazany na 15 lat więzienia. Prokuratura oskarżyła go o szpiegostwo i przemyt broni, a wyrok zapadł prawie rok po tym, jak rosyjskie służby specjalne (FSB) porwały go na terytorium Estonii.
„Porwanie i bezprawne przetrzymywanie na terytorium rosyjskim pana Estona Kohvera stanowią wyraźne naruszenie prawa międzynarodowego. Panu Kohverowi odmówiono prawa do sprawiedliwego procesu: proces nie był jawny, a estoński konsul nie uzyskał pozwolenia na uczestnictwo w nim, a sam oskarżony nie mógł uzyskać adekwatnej pomocy prawnej” — powiedziała w oświadczeniu szefowa unijnej dyplomacji, Federica Mogherini.
Reakcja UE i Estonii
Państwa członkowskie Unii Europejskiej wzywają Federację Rosyjską do przestrzegania międzynarodowych zobowiązań i do natychmiastowego wypuszczenia pana Kohvera, a także zagwarantowania mu bezpiecznego powrotu do Estonii”.
Jak podaje BBC, estoński premier Taavi Rõivas wypowiadając się na temat wyroku, stwierdził, że jest to ciężkie pogwałcenie prawa międzynarodowego: „Sprawa została tak ustawiona, by zapadł taki wyrok, który jest wygodny dla rosyjskich władz. Nie ma to nic wspólnego z uczciwym procesem”.
„Porwanie Estona Kohvera z terytorium Republiki Estońskiej przez rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa 5 września 2014 r. oraz bezprawne przetrzymywanie go w Rosji jest bezczelnym naruszeniem prawa międzynarodowego” — powiedziała w swoim oświadczeniu estońska minister spraw zagranicznych Marina Kaljurand.
„Dzisiejszy wyrok nie zmienia naszego stanowiska: wzywamy Rosję do natychmiastowego uwolnienia Estona Kohvera”.
Estońsko-rosyjskie stosunki
Napięcie między Federacją Rosyjską a byłą republiką radziecką wzrosło po zajęciu przez Rosjan Półwyspu Krymskiego i wspieraniu pro-rosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy.
Wiele osób w Estonii wierzy, że moment porwania Estona Kohvera nie był przypadkowy. Zdarzyło się to dokładnie dwa dni po tym, jak prezydent Stanów Zjednoczonych, Barack Obama, przybył z wizytą do Tallina, stolicy Estonii, aby porozmawiać o bezpieczeństwie krajów bałtyckich w obliczu kryzysu na Ukrainie.
Kraje bałtyckie, czyli Estonia, Litwa i Łotwa uzyskały niepodległość po niemal pięciu dekadach sowieckiej okupacji. Państwa te wstapiły do NATO i Unii Europejskiej w 2004 roku.