Bon energetyczny, czyli mechanizm jednorazowej dopłaty do rachunków za prąd, nie znalazł się w zapisach projektu ustawy o mrożeniach cen energii. Według ministra finansów, może być potrzebny dopiero w połowie 2025 roku.
We wtorek rząd przyjął projekt ustawy, która wydłuża okres mrożenia cen energii dla gospodarstw domowych na poziomie obecnym do końca września 2025 roku oraz utrzymuje rezygnację z opłaty mocowej do końca czerwca 2025 roku. W jego zapisach nie znalazł się bon energetyczny.
W obecnej formie, bon energetyczny przysługuje gospodarstwom domowym od pierwszego lipca do 31 grudnia 2024 roku. To świadczenie pieniężne dla domostw, których przeciętne dochody w 2023 roku nie przekroczyły 2500 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym lub 1700 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym.
Według zapowiedzi ministra finansów, bon energetyczny może pojawić się w przyszłym roku. – Będziemy analizować rynek, jeśli gospodarstwa domowe będą potrzebować dodatkowego wsparcia, to będziemy o tym pamiętać. […] Jeśli miałby się pojawić to w drugiej połowie roku – powiedział Andrzej Domański.
Ministerstwo klimatu i środowiska / Jędrzej Stachura