Fotowoltaika w Polsce rozwija się w rekordowym tempie, ale bariery administracyjne, finansowe i infrastrukturalne mogą zahamować jej potencjał – wynika z raportu branżowego opublikowanego przez „Business Insider Polska”. Mimo boomu w instalacjach prosumenckich i dużych farmach, inwestorzy napotykają poważne przeszkody.
Polska fotowoltaika przeżywa złoty okres, ale przyszłość nie jest pewna. Jak podaje Business Insider Polska, moc zainstalowana w panelach słonecznych przekroczyła 17 GW w 2024 roku, z czego 70 procent to instalacje prosumenckie, a reszta to farmy PV. To efekt boomu z lat 2021-2023, napędzanego wysokimi cenami energii i wsparciem rządowym.
– Polska jest jednym z liderów w Europie pod względem tempa wzrostu fotowoltaiki – czytamy w analizie. Jednak raport wskazuje na rosnące przeszkody: biurokracja, niestabilne prawo i przeciążona sieć energetyczna stawiają pod znakiem zapytania dalszy rozwój sektora.
Procedury zabijają inwestycje
Pierwszym problemem są procedury administracyjne. Uzyskanie pozwoleń na budowę dużej farmy PV trwa średnio 2-3 lata, a zmiany w planach zagospodarowania przestrzennego mogą dodatkowo wydłużyć ten czas. Inwestorzy toną w papierach, a samorządy nie nadążają z decyzjami. Do tego dochodzi niestabilność regulacji. System net-billingu, wprowadzony w 2022 roku, zraził wielu prosumentów zmiennością rozliczeń, a brak długoterminowych gwarancji wsparcia odstrasza dużych graczy.
Sieć energetyczna to kolejny wąski gardło. Operatorzy coraz częściej odmawiają przyłączeń nowych instalacji z powodu braku przepustowości – w 2024 roku odrzucono wnioski na 2 GW mocy. Nasza infrastruktura nie nadąża za boomem OZE. Modernizacja sieci wymaga miliardów złotych i lat pracy, a tymczasem nadwyżki energii z PV są marnowane. Finansowanie też budzi obawy: wysokie stopy procentowe i wycofanie niektórych dotacji utrudniają dostęp do kapitału, zwłaszcza dla małych firm.
Sukcesy fotowoltaiki są niezaprzeczalne – w 2024 roku pokryła 12 procent krajowego zapotrzebowania na energię w szczycie letnim. Jednak bez usunięcia barier Polska może stracić impet. Dla sąsiadów, jak Niemcy czy Czechy, to okazja do przejęcia inicjatywy w regionie.
Business Insider / Biznes Alert