(Rzeczpospolita/CIRE)
W tym roku raczej nie należy spodziewać się pozytywnej decyzji resoru gospodarki w sprawie wprowadzenia tzw. cen maksymalnych w taryfach na energię elektryczną dla odbiorców indywidualnych – pisze „Rzeczpospolita” zwracając uwagę, że taki mechanizm pobudziłby rynek.
Urząd Regulacji Energetyki już dwa razy wnioskował do Ministerstwa Gospodarki o zmianę rozporządzenia taryfowego i wprowadzenie w nim zapisów, które umożliwią stosowanie w taryfach na energię elektryczną dla odbiorców indywidualnych tzw. cen maksymalnych, a nie jak obecnie stałych. Pierwsze podejście skończyło się odmową ministerstwa, a w kwestii drugiego wniosku URE w tej sprawie według relacji „Rz” rozmowy nadal trwają.
Cytowana przez dziennik Agnieszka Dębek z URE przyznaje jednak, że dotychczas rozmowy nie przyniosły konkretnych efektów. Natomiast przedstawiciele resort gospodarki odpowiadając na pytania „Rzeczpospolitej” w tej sprawie mówią jedynie, że decyzja nie została jeszcze podjęta, nie deklarując żadnych terminów rozstrzygnięcia w tej sprawie.
Jak pisze dziennik, w ocenie ekspertów w tym roku z racji wyborów raczej nie ma się co spodziewać pozytywnej decyzji odnośnie cen maksymalnych.
Jednocześnie eksperci ostrzegają, że wprowadzenie takiego mechanizmy z poziomem cen z obecnie obowiązujących taryf nie wiele zmieni, aby miało to sens poziom powinien być wyznaczony znacznie wyżej od obecnego.