Grecja osiągnęła porozumienie z rosyjskim koncernem Gazprom, zapewniając sobie szczególnie niskie ceny gazu. Tym samym Ateny będą importować rosyjski gaz, mimo unijnych planów wycofania się z dostaw z Rosji do 2027 roku.
Porozumienie między greckim przedsiębiorstwem gazowym Depa Commercial a Gazpromem poprzedzał skomplikowany spór dotyczący cen gazu w okresie 2022–2023. Depa skierowała sprawę do międzynarodowego trybunału arbitrażowego i tam, w porozumieniu z greckim rządem, zdecydowała się na ugodę pozasądową.
Gaz z Rosji a geopolityka
Ugoda zapewnia Grecji stabilny dostęp do rosyjskiego gazu przez gazociąg Turkish Stream po cenach korzystniejszych niż obecnie import LNG. Porozumienie jest istotne w obecnej sytuacji geopolitycznej, gdy wiele krajów UE ogranicza zależność od rosyjskiego gazu po inwazji na Ukrainę.
Depa postrzega ugodę jako kluczowy krok do utrzymania stabilnych i przystępnych cen energii. Dla Gazpromu oznacza to zachowanie rynku zbytu w Europie. Porozumienie podkreśla pragmatyczne podejście Grecji do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego w obliczu unijnych planów odejścia od rosyjskich surowców.
Grecja jest drugim po Węgrzech najważniejszym klientem Gazpromu w Europie. W 2024 roku rosyjski gaz stanowił ponad 50 procent całkowitego importu gazu w Grecji. Przed rozpoczęciem wojny w Ukrainie w 2022 roku odsetek ten wynosił około 45 procent.
Berliner Zeitung / Aleksandra Fedorska