(Rzeczpospolita/CIRE)
PGE nie zrezygnuje z projekt budowy nowego bloku energetycznego w Elektrowni Turów – pisze „Rzeczpospolita” powołując się na wypowiedź prezesa Marka Woszczyka.
Jak podała spółka, w sprawozdaniu zarządu za trzeci kwartał 2015 r., budowa bloku energetycznego o mocy 490 MW w Elektrowni Turów ma się zakończyć w drugim półroczu 2019 roku. Z informacji w sprawozdaniu wynika również, że na terenie budowy zakończono prace wyburzeniowe mis chłodni kominowych oraz podziemnej infrastruktury wody chłodzącej, rozpoczęto też prace ziemne pod obiekty główne bloku.
Jednocześnie trwają prace nad opracowywaniem dokumentacji projektowej oraz uzgodnienia z Generalnym Wykonawcą (Mitsubishi-Hitachi Power Systems Europę, Budimex i Tecnicas Reunidas) w zakresie zmiany podstawowych parametrów bloku 11, tak by spełniał nowe wymogi (konkluzje BAT), które mają zacząć obowiązywać po roku 2021.
Cytowany przez „Rz” prezes PGE Marek Woszczyk przyznaje, że projekt w Turowie nie jest najłatwiejszym projektem, ale dodaje, że nie jest to powód, by Grupa z niego rezygnowała.
Budżet projektu, bez kosztów finansowania wynosi obecnie ok. 3,65 mld zł (netto), ale jak pisze „Rzeczpospolita” konieczne będzie jego zwiększenie. – PGE na razie nie ujawniło informacji, z jakimi dodatkowymi wydatkami na Turów trzeba się liczyć – czytamy w dzienniku.