Kadrowe trzęsienie ziemi nie zaszkodzi PGE – twierdzi Andrzej Czerwiński, poseł PO, wiceprzewodniczący sejmowej komisji gospodarki.
Krzysztof Kilian, prezes zarządu PGE, 18 listopada br., złożył rezygnację z pełnienia funkcji prezesa zarządu spółki. Czytaj więcej: Krzysztof Kilian zrezygnował z funkcji prezesa PGE
– To osobista decyzja Krzysztofa Kiliana i nie chcę tego rozpatrywać w innych kategoriach – mówi o dymisji prezesa PGE wiceszef sejmowej komisji gospodarki. Zasugerował jednak, że dymisja może mieć związek np. ze sporami o inwestycje w elektrownię Opole. – Obserwowaliśmy różne rozterki prezesa Kiliana, być może nie udało mu się przekonać do swoich koncepcji wystarczającej ilości ludzi i w tej sytuacji uznał, że powinien zrezygnować – stwierdził Czerwiński.
Jego zdaniem kadrowe trzęsienie ziemi w PGE (przypomnijmy, że pod koniec października doszło do dymisji dwóch innych członków zarządu) nie zaszkodzi funkcjonowaniu spółki. – To zbyt duża firma by nie miała sobie z tym dać rady – stwierdził poseł PO dodając: Każda zmiana ma na celu poprawę sytuacji spółki, stworzenie możliwości szybszej realizacji strategicznych planów. Mam nadzieję, że tak będzie i w tym przypadku – stwierdził Andrzej Czerwiński.
Poseł PO zwrócił uwagę, że już ogłoszono konkurs na nowego prezesa i członków zarządu. – Rozstrzygnięcie tego konkursu szybko wypełni luki w zarządzie i PGE na pewno nie jest skazana na dryfowanie. Tu decyzja muszą zapaść szybko – podkreśla Andrzej Czerwiński.