Najważniejsze informacje dla biznesu

Unia chce zainwestować pół biliona euro w energetykę jądrową

(Wirschaftsblatt/Anna Kucharska)

Unia Europejska zaczyna dostrzegać rolę atomu w osiągnięciu celów wytyczonych przez przyjętą politykę klimatyczną. Ze szkicu raportu przygotowywanego przez Komisję UE wynika, że na rozbudowę energetyki jądrowej w Europie przeznaczonych zostanie nawet 500 miliardów EUR.

Komisja Europejska określiła energię jądrową jako kolejny – obok odnawialnych źródeł energii – środek do redukcji gazów cieplarnianych i tym samym cenny wkład w osiągnięcie założonych celów klimatycznych do 2030 roku. Niemniej jednak, ponieważ wiele z obecnie działających 131 elektrowni jądrowych w Unii zbliża się do końca okresu swojej eksploatacji, konieczne jest wdrożenie nowych inwestycji celem utrzymania ubogiej w emisje CO2 produkcji prądu z energii atomowej.

Szacunki odnośnie do przewidywanych inwestycji w energetykę jądrową opisuje przygotowywany raport na temat stanu gospodarki w zakresie energii jądrowej w Europie, do szkicu którego wgląd uzyskał austriacki WirtschaftsBlatt. Gotowy dokument zostanie opublikowanych prawdopodobnie 24 lutego.

Ze wstępnych szacunków zawartych w szkicu wynika, że wysokość koniecznych inwestycji na budowę nowych elektrowni jądrowych wyniesie od 450 do 500 miliardów EUR. Około 40-50 miliardów EUR zostanie przeznaczone na przedłużenie żywotności części reaktorów, natomiast 268 miliardów EUR sfinansuje wyłączanie starych elektrowni oraz utylizację radioaktywnych odpadów. Jak wynika z raportu, operatorzy prądu produkowanego z atomu odłożyli dotychczas jedynie około 150 miliardów EUR na demontaż elektrowni jądrowych i utylizację odpadów.

Jean-Pol Poncelet, były belgijski minister ds. energii, a obecnie dyrektor generalny Foratom, zaznacza, że inwestycje w atom opłacają się, ale konieczne jest, aby wprowadzono w Unii jasny system prawny w zakresie przyznawania dofinansowania ofertom na budowę elektrowni jądrowych. Obecnie procedury są nadmiernie długie i odstraszają inwestorów.

Według Międzynarodowej Agencji Energii (IEA) atom jest najbardziej korzystnym ekonomicznie źródłem energii bez udziału gazów cieplarnianych. Elektrownia jądrowa, która po odpowiednim przystosowaniu działa powyżej przewidzianego okresu eksploatacji, cena prądu za jedną megawatogodzinę (MWh) wynosi jedynie 24 EUR. Zazwyczaj koszty prądu z atomu oscylują w okolicach 71 EUR za MWh – tyle, ile również prąd z węgla. Prąd z energii wiatrowej kosztuje ok. 89 EUR, prąd z energii słonecznej około 116 EUR, natomiast cena prądu z morskich farm wiatrowych wynosi 143 EUR MWh.

Mniej zadowoleni są obrońcy przyrody. Według opinii ekspert ds. energii jądrowej, Patrici Lorenz z Global 2000, raport ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Jej zdaniem, nie jest jasne ile naprawdę może kosztować nowa elektrownia jądrowa, ale na pewno więcej niż to oszacował Foratom. Koszty budowy francuskiej elektrowni jądrowej Flamanville już teraz wyniosły 10,5 miliarda EUR, a tej w Finlandii – Olkiluoto – jak dotąd 9 miliardów. Planowana rozbudowa Hinkley Point C w Wielkiej Brytanii mogłaby pochłonąć nawet do 45 miliardów EUR.

(Wirschaftsblatt/Anna Kucharska)

Unia Europejska zaczyna dostrzegać rolę atomu w osiągnięciu celów wytyczonych przez przyjętą politykę klimatyczną. Ze szkicu raportu przygotowywanego przez Komisję UE wynika, że na rozbudowę energetyki jądrowej w Europie przeznaczonych zostanie nawet 500 miliardów EUR.

Komisja Europejska określiła energię jądrową jako kolejny – obok odnawialnych źródeł energii – środek do redukcji gazów cieplarnianych i tym samym cenny wkład w osiągnięcie założonych celów klimatycznych do 2030 roku. Niemniej jednak, ponieważ wiele z obecnie działających 131 elektrowni jądrowych w Unii zbliża się do końca okresu swojej eksploatacji, konieczne jest wdrożenie nowych inwestycji celem utrzymania ubogiej w emisje CO2 produkcji prądu z energii atomowej.

Szacunki odnośnie do przewidywanych inwestycji w energetykę jądrową opisuje przygotowywany raport na temat stanu gospodarki w zakresie energii jądrowej w Europie, do szkicu którego wgląd uzyskał austriacki WirtschaftsBlatt. Gotowy dokument zostanie opublikowanych prawdopodobnie 24 lutego.

Ze wstępnych szacunków zawartych w szkicu wynika, że wysokość koniecznych inwestycji na budowę nowych elektrowni jądrowych wyniesie od 450 do 500 miliardów EUR. Około 40-50 miliardów EUR zostanie przeznaczone na przedłużenie żywotności części reaktorów, natomiast 268 miliardów EUR sfinansuje wyłączanie starych elektrowni oraz utylizację radioaktywnych odpadów. Jak wynika z raportu, operatorzy prądu produkowanego z atomu odłożyli dotychczas jedynie około 150 miliardów EUR na demontaż elektrowni jądrowych i utylizację odpadów.

Jean-Pol Poncelet, były belgijski minister ds. energii, a obecnie dyrektor generalny Foratom, zaznacza, że inwestycje w atom opłacają się, ale konieczne jest, aby wprowadzono w Unii jasny system prawny w zakresie przyznawania dofinansowania ofertom na budowę elektrowni jądrowych. Obecnie procedury są nadmiernie długie i odstraszają inwestorów.

Według Międzynarodowej Agencji Energii (IEA) atom jest najbardziej korzystnym ekonomicznie źródłem energii bez udziału gazów cieplarnianych. Elektrownia jądrowa, która po odpowiednim przystosowaniu działa powyżej przewidzianego okresu eksploatacji, cena prądu za jedną megawatogodzinę (MWh) wynosi jedynie 24 EUR. Zazwyczaj koszty prądu z atomu oscylują w okolicach 71 EUR za MWh – tyle, ile również prąd z węgla. Prąd z energii wiatrowej kosztuje ok. 89 EUR, prąd z energii słonecznej około 116 EUR, natomiast cena prądu z morskich farm wiatrowych wynosi 143 EUR MWh.

Mniej zadowoleni są obrońcy przyrody. Według opinii ekspert ds. energii jądrowej, Patrici Lorenz z Global 2000, raport ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Jej zdaniem, nie jest jasne ile naprawdę może kosztować nowa elektrownia jądrowa, ale na pewno więcej niż to oszacował Foratom. Koszty budowy francuskiej elektrowni jądrowej Flamanville już teraz wyniosły 10,5 miliarda EUR, a tej w Finlandii – Olkiluoto – jak dotąd 9 miliardów. Planowana rozbudowa Hinkley Point C w Wielkiej Brytanii mogłaby pochłonąć nawet do 45 miliardów EUR.

Najnowsze artykuły