(Rada Unii Europejskiej/Bartłomiej Sawicki)
Rada Unii Europejskiej przedłużyła dzisiaj o kolejne 6 miesięcy okres obowiązywania sankcji nałożonych na Rosję w związku z aneksją Krymu oraz wspierania przez Moskwę separatystów na wschodnie Ukrainy. Oznacza to kolejne kłopoty dla rosyjskiego sektora naftowego.
Rada Unii Europejskiej przedłużyła dzisiaj o kolejne 6 miesięcy okres obowiązywania sankcji nałożonych na Rosję w związku z aneksją Krymu oraz wspierania separatystów na wschodnie Ukrainy. Oznacza to kolejne kłopoty dla rosyjskiego sektora naftowego.
Zamrożenie aktów rosyjskich firm oraz zakaz podróżowania po krajach UE zostało wydłużone do 15 września 2016 r. Taką decyzje podjęli dzisiaj ministrowie spraw wewnętrznych, którzy obradowali w ramach posiedzenia Rady Unii Europejskiej. Wprowadzone w 2014 r. sankcje , dotyczące rosyjskich firm uderzają głównie w sektor naftowy oraz zbrojeniowy. Restrykcje dotyczą dostępu do nowych technologii oraz kapitału dla rosyjskich firm naftowych: Rosnieft, Transnieft i Gazprom Nieft, banków państwowych , oraz firm zbrojeniowych: OPK Oboronprom, United Aircraft Corporation i Urałwagonzawod.
To kolejny raz kiedy UE wydłuża okres obowiązywania sankcji nałożonych na Rosję. W grudniu zeszłego roku sankcje zostały wydłużone względu nie wdrożenie postanowień mińskich z lutego 2015 r. W sobotę 12 marca, nowa zaktualizowana lista firm i osób objętych sankcjami zostanie opublikowana w Dzienniku Urzędowym UE.
Decyzja podjęta przez Radę Unii Europejskiej pojawia się kilka dni po tożsamej decyzji podjętej przez Waszyngton. Decyzja podjęta przez Prezydenta USA oznacza, że sankcje wobec Rosji będą obowiązywać do 6 marca 2017 roku.
Przedłużenie amerykańskich jak i europejskich sankcji to kolejny kłopot z którym musi zmagać się rosyjski sektor naftowy. Amerykańskie jak i Europejskie z 2014 roku, sankcje dotyczące przemysłu naftowego zostały nałożone na urządzenia wiertnicze przy pracach nad wykonywaniem poziomych odwiertów, wyposażenie statków badawczych, platformy wiertnicze, oprogramowanie przy szczelinowaniu hydraulicznym, pompy wysokociśnieniowe, oprogramowania do analizy komputerowej złóż i aktywności sejsmicznej, zdalnie sterowanych pojazdów. Zachodnie koncerny to nie tylko sprzęt wiertniczy i serwisowy ale także doświadczenie przy budowaniu i zarządzaniu dużymi projektami.
