Najważniejsze informacje dla biznesu

Londyn przeciwko Brexit. „Unia chroni nas przed szantażem energetycznym Rosji”

(Reuters/Wojciech Jakóbik)

Minister energetyki Wielkiej Brytanii Amber Rudd oceniła w czwartek 24 marca, że członkostwo jej kraju w Unii Europejskiej pomaga zabezpieczyć go przed zagrożeniem przerwy dostaw gazu z Rosji Władimira Putina. To element kampanii rządowej, która ma przekonać obywateli Wysp do poparcia pozostania w Unii podczas referendum w tej sprawie zaplanowanego na 23 czerwca.

Reuters podaje, że społeczeństwo brytyjskie jest w tej sprawie podzielone, a grupa niezdecydowanych jest nadal duża. Rosja zapewnia Unii Europejskiej 30 procent gazu ziemnego. Rudd przekonuje, że zależność od importu rosyjskiego gazu „nie jest pozbawiona ryzyka”, a członkostwo w Unii Europejskiej daje Londynowi lepszą pozycję w ewentualnych sporach.

– Mogliśmy zobaczyć, że kraje jak Rosja Putina, używają dostaw swojego gazu jako narzędzia polityki zagranicznej, poprzez groźby przerwy dostaw lub drastyczne podwyżki cen – powiedziała minister. – Nie możemy pozwolić, by nasze bezpieczeństwo energetyczne było wykorzystywane jako polityczny pionek służący do powalenia Europy na kolana. Poprzez wspólną pracę Unii Europejskiej, każdy kraj członkowski może zablokować taki scenariusz…mówiąc brutalnie, jeśli chodzi o gaz z Rosji, zjednoczeni dajemy radę, a podzieleni upadamy – powiedziała Rudd cytowana przez Reuters. Przypomniała też, że wyjście z Unii byłoby także przeszkodą dla zagranicznych inwestycji w brytyjski sektor energetyczny. Nie zdefiniowała, czy chodzi jej o kluczowy projekt elektrowni jądrowej Hinkley Point z udziałem kapitału francuskiego i chińskiego.

(Reuters/Wojciech Jakóbik)

Minister energetyki Wielkiej Brytanii Amber Rudd oceniła w czwartek 24 marca, że członkostwo jej kraju w Unii Europejskiej pomaga zabezpieczyć go przed zagrożeniem przerwy dostaw gazu z Rosji Władimira Putina. To element kampanii rządowej, która ma przekonać obywateli Wysp do poparcia pozostania w Unii podczas referendum w tej sprawie zaplanowanego na 23 czerwca.

Reuters podaje, że społeczeństwo brytyjskie jest w tej sprawie podzielone, a grupa niezdecydowanych jest nadal duża. Rosja zapewnia Unii Europejskiej 30 procent gazu ziemnego. Rudd przekonuje, że zależność od importu rosyjskiego gazu „nie jest pozbawiona ryzyka”, a członkostwo w Unii Europejskiej daje Londynowi lepszą pozycję w ewentualnych sporach.

– Mogliśmy zobaczyć, że kraje jak Rosja Putina, używają dostaw swojego gazu jako narzędzia polityki zagranicznej, poprzez groźby przerwy dostaw lub drastyczne podwyżki cen – powiedziała minister. – Nie możemy pozwolić, by nasze bezpieczeństwo energetyczne było wykorzystywane jako polityczny pionek służący do powalenia Europy na kolana. Poprzez wspólną pracę Unii Europejskiej, każdy kraj członkowski może zablokować taki scenariusz…mówiąc brutalnie, jeśli chodzi o gaz z Rosji, zjednoczeni dajemy radę, a podzieleni upadamy – powiedziała Rudd cytowana przez Reuters. Przypomniała też, że wyjście z Unii byłoby także przeszkodą dla zagranicznych inwestycji w brytyjski sektor energetyczny. Nie zdefiniowała, czy chodzi jej o kluczowy projekt elektrowni jądrowej Hinkley Point z udziałem kapitału francuskiego i chińskiego.

Najnowsze artykuły