Najważniejsze informacje dla biznesu

Fitch wróży rekordowo tani gaz dla Ukrainy. Poniżej 200 dolarów

(Minprom.ua/Interfax/Piotr Stępiński)

Jak poinformowała w swoim oświadczeniu międzynarodowa agencja ratingowa Fitch według jej prognoz na 2016 rok cena importowanego przez ukraiński Naftogaz gazu ziemnego będzie wynosiła poniżej 200 dolarów za 1000 m3.

– Spadek cen gazu w Europie oraz dywersyfikacja dostaw spowodowały obniżkę cen surowca importowanego przez Naftogaz, co pozwoliło zmniejszyć poziom deficytu spółki. W czwartym kwartale 2015 roku średnia cena importowanego przez Naftogaz gazu spadła do 228 dolarów za 1000 m3 w porównaniu z 360 dolarami w czwartym kwartale 2014 roku (spadek o 37 procent w ujęciu rocznym). Spodziewamy się, że w 2016 roku średnia cena importowanego przez Naftogaz surowca nie przekroczy 200 dolarów – poinformował Fitch.

W dużej mierze europejskie ceny błękitnego paliwa spowodowane są dynamiką cen ropy naftowej, chociaż w ostatnich latach udział udział tradycyjnych, związanych z notowaniami ropy, kontraktów spada. Zdaniem agencji Fitch w przyszłości ceny gazu najprawdopodobniej będą rosły, gdyż prognozowany jest pozytywny trend dynamiki wzrostu cen ropy.

W 2015 roku Ukraina importowała surowiec z Europy w cenie 274,25 dolarów za 1000 m3 a z Rosji – 273,16 dolarów. Łącznie w ubiegłym roku nad Dniepr trafiło 16 478,018 mln m3 gazu o łącznej wartości 4512,437 mln dolarów.

Z Europy Kijów importował 10 340,364 mln m3 gazu o łącznej wartości 2835 ,883 mln dolarów, z Rosji – 6137,654 mln m3 o łącznej wartości 1676,554 mln m3.

Jednocześnie Fitch potwierdził długoterminowy rating tzw. Long-Term Issuer Default Rating (Long-Term IDR), dla Naftogazu zarówno w walutach obcych jak i własnej, na poziomie CCC.

– Rating Naftogazu odzwierciedla jego bliskie powiązania z państwem ukraińskim (rating CCC), który jest jego jedynym akcjonariuszem, jego słabe choć poprawiające się wyniki finansowe oraz jego zależność od zagrożeń politycznych oraz prawnych – zauważa Fitch w swoim oświadczeniu.

Zdaniem agencji w 2015 roku państwo nadal wspierało spółkę poprzez zwiększenie jej kapitału własnego w celu pokrycia różnicy między importowymi cenami gazu, a tymi wewnętrznie regulowanymi dla gospodarstw domowych i energetyki cieplnej. Jednakże deficyt Naftogazu uległ zmniejszeniu.

Eksperci agencji przypomnieli, że w ramach programu współpracy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym od 2017 roku deficyt Naftogazu powinien zostać zlikwidowany. Ma to nastąpić dzięki liberalizacji cen ale zdaniem ekspertów ze względów politycznych rząd w Kijowie przesunął w czasie podjęcie decyzji o dalszej podwyżce cen taryf od 1 kwietnia do wysokości 75 procent parytetu.

– Spodziewamy się, że państwo nadal będzie wspierało spółkę np. w drodze pomocy w refinansowania portfela zadłużenia. Jego znaczna część jest reprezentowana przez ukraińskie banki oraz poprzez gwarancje państwowe – uważają eksperci Fitcha.

Wskazują również, że postępowanie sądowe pomiędzy Naftogazem a Gazpromem powoduje zagrożenia prawne dla ukraińskiej spółki. Kolejnym zagrożeniem jest potencjalne przerwanie tranzytu i/lub dostaw gazu.

Póki co Fitch spodziewa się, że w 2016 roku wolumen tranzytu rosyjskiego gazu pozostanie na poziomie zbliżonym z 2015 roku – 67 mld m3 co przyniesie Naftogazowi 2 mld dolarów przychodu.

(Minprom.ua/Interfax/Piotr Stępiński)

Jak poinformowała w swoim oświadczeniu międzynarodowa agencja ratingowa Fitch według jej prognoz na 2016 rok cena importowanego przez ukraiński Naftogaz gazu ziemnego będzie wynosiła poniżej 200 dolarów za 1000 m3.

– Spadek cen gazu w Europie oraz dywersyfikacja dostaw spowodowały obniżkę cen surowca importowanego przez Naftogaz, co pozwoliło zmniejszyć poziom deficytu spółki. W czwartym kwartale 2015 roku średnia cena importowanego przez Naftogaz gazu spadła do 228 dolarów za 1000 m3 w porównaniu z 360 dolarami w czwartym kwartale 2014 roku (spadek o 37 procent w ujęciu rocznym). Spodziewamy się, że w 2016 roku średnia cena importowanego przez Naftogaz surowca nie przekroczy 200 dolarów – poinformował Fitch.

W dużej mierze europejskie ceny błękitnego paliwa spowodowane są dynamiką cen ropy naftowej, chociaż w ostatnich latach udział udział tradycyjnych, związanych z notowaniami ropy, kontraktów spada. Zdaniem agencji Fitch w przyszłości ceny gazu najprawdopodobniej będą rosły, gdyż prognozowany jest pozytywny trend dynamiki wzrostu cen ropy.

W 2015 roku Ukraina importowała surowiec z Europy w cenie 274,25 dolarów za 1000 m3 a z Rosji – 273,16 dolarów. Łącznie w ubiegłym roku nad Dniepr trafiło 16 478,018 mln m3 gazu o łącznej wartości 4512,437 mln dolarów.

Z Europy Kijów importował 10 340,364 mln m3 gazu o łącznej wartości 2835 ,883 mln dolarów, z Rosji – 6137,654 mln m3 o łącznej wartości 1676,554 mln m3.

Jednocześnie Fitch potwierdził długoterminowy rating tzw. Long-Term Issuer Default Rating (Long-Term IDR), dla Naftogazu zarówno w walutach obcych jak i własnej, na poziomie CCC.

– Rating Naftogazu odzwierciedla jego bliskie powiązania z państwem ukraińskim (rating CCC), który jest jego jedynym akcjonariuszem, jego słabe choć poprawiające się wyniki finansowe oraz jego zależność od zagrożeń politycznych oraz prawnych – zauważa Fitch w swoim oświadczeniu.

Zdaniem agencji w 2015 roku państwo nadal wspierało spółkę poprzez zwiększenie jej kapitału własnego w celu pokrycia różnicy między importowymi cenami gazu, a tymi wewnętrznie regulowanymi dla gospodarstw domowych i energetyki cieplnej. Jednakże deficyt Naftogazu uległ zmniejszeniu.

Eksperci agencji przypomnieli, że w ramach programu współpracy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym od 2017 roku deficyt Naftogazu powinien zostać zlikwidowany. Ma to nastąpić dzięki liberalizacji cen ale zdaniem ekspertów ze względów politycznych rząd w Kijowie przesunął w czasie podjęcie decyzji o dalszej podwyżce cen taryf od 1 kwietnia do wysokości 75 procent parytetu.

– Spodziewamy się, że państwo nadal będzie wspierało spółkę np. w drodze pomocy w refinansowania portfela zadłużenia. Jego znaczna część jest reprezentowana przez ukraińskie banki oraz poprzez gwarancje państwowe – uważają eksperci Fitcha.

Wskazują również, że postępowanie sądowe pomiędzy Naftogazem a Gazpromem powoduje zagrożenia prawne dla ukraińskiej spółki. Kolejnym zagrożeniem jest potencjalne przerwanie tranzytu i/lub dostaw gazu.

Póki co Fitch spodziewa się, że w 2016 roku wolumen tranzytu rosyjskiego gazu pozostanie na poziomie zbliżonym z 2015 roku – 67 mld m3 co przyniesie Naftogazowi 2 mld dolarów przychodu.

Najnowsze artykuły