(Mehr/Wojciech Jakóbik)
Sąsiedzi Polski są zainteresowani importem irańskich węglowodorów. Agencja Mehr podaje, że Litwa jest zainteresowana importem gazu skroplonego i produktów naftowych z Iranu. Teheran i Kijów omówiły możliwość wzmocnienia współpracy w sektorze ropy i gazu.
Wiceminister ropy Iranu Amir Hossein Zamaninia rozmawiał z dziennikarzami po spotkaniu ze swoim litewskim odpowiednikiem, Aleksandrasem Spruogisem. Poinformował, że Litwa posiada „bezcenne doświadczenie w zakresie LNG, a ich propozycja współpracy technicznej i inwestycji zostanie rozważona”. Zamaninia podał, że Litwini złożyli mu propozycję współpracy przy wydobyciu gazu i ropy z łupków. Wydobycie tych surowców ma pozwolić Litwie na zmniejszenie zależności od dostaw z Rosji. Sposobem na realizację tego celu ma być także rozwój dostaw LNG przez obiekt do regazyfikację i magazynowania gazu, czyli tzw. pływający gazoport, w Kłajpedzie. – Litwa jest chętna do uruchomienia technicznej współpracy z Iranem w zakresie LNG – dodał irański oficjel.
Na temat dostaw produktów naftowych z Iranu minister Zamaninia wypowiedział się zdawkowo, że za import odpowiedzialne są prywatne firmy (w domyśle polski Orlen Lietuva) i „odpowiednie negocjacje zostaną przeprowadzone z firmami prywatnego sektora, skoro są one zainteresowane importem ropy i produktów naftowych z Iranem”. Według informacji BiznesAlert.pl trwają zaawansowane rozmowy spółki-matki Orlen Lietuva, czyli PKN Orlen, z Iranem na temat dostaw ropy dla polskiej firmy. Mogłaby ona docierać także na Litwę.
Podczas wizyty w Iranie minister spraw zagranicznych Pawło Klimkin omówił ze swoim odpowiednikiem irańskim Mohammedem Dżawadem Zarifem oraz prezydentem Hassanem Rouhanim możliwość dostarczenia gazu z Iranu na Ukrainę. Omówiono także możliwość zaangażowania Iranu w magazynowanie gazu nad Dnieprem, a nawet powołanie spółki handlującej węglowodorami. Strony powołały wspólną komisję, która będzie pracować nad konkretnymi rozwiązaniami na rzecz realizacji postawionych w Teheranie celów.
Ukraina jest zainteresowana importem LNG, który może być kolejnym narzędziem zmniejszania jej zależności od dostaw gazu z Rosji. Może to zrobić za pośrednictwem polskiego terminala w Świnoujściu. Polskie władze informowały o zaawansowanych rozmowach na ten temat. W celu rozwoju dostaw przez Polskę konieczna będzie budowa Gazociągu Polska-Ukraina, którego przepustowość jest szacowana na 7-8 mld m3 rocznie.